Jak dowiadujemy się nieoficjalnie z portalu Interia.pl, nowym szefem gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy ma zostać osoba, która bardzo nie lubi się z prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Wyrzucony przez niego z partii teraz powraca on i mówi wprost, że już najwyższy czas, by Kaczyński odszedł z polityki.
Kaczyński odejdzie z polityki? Zaskakujący ruch Andrzeja Dudy
Marcin Mastalerek, bo o nim mowa, ma zostać nowym szefem gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Jak donoszą media, do dziś nosi on w sobie uraz po tym, jak Kaczyński wyrzucił go z Prawa i Sprawiedliwości. W jednym z ostatnich wywiadów powiedział on wprost, że już czas, by prezes PiS odszedł na emeryturę.
Obecny doradca społeczny prezydenta i dawny rzecznik partii niezbyt dobrze wypowiada się o tym, jak ona działa obecnie. Skrytykował Prawo i Sprawiedliwość stwierdzając, że sztab „koncertowo zawalił kampanię„. Ostrzegał on już jakiś czas temu, że to się źle dla Jarosława Kaczyńskiego skończy. Teraz mówi otwarcie, że już czas na pozbycie się go z PiS.
Przyszły szef Kancelarii Prezydenta Marcin Mastalerek pytany przez Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet czy Jarosław Kaczyński powinien przejść na emeryturę, odpowiada bez chwili wahania:
Tak.
Tak samo odpowiedział na pytanie, czy PiS zawalił kampanię.
— Rafał Mrowicki (@MrowickiRafal) October 19, 2023
Były rzecznik partii nie jest przez Kaczyńskiego lubiany. Fakt, że Andrzej Duda powoła go niebawem na stanowisko szefa swojego gabinetu, nie spotka się raczej z zadowoleniem prezesa PiS. Daje to też wyraźny sygnał, że być może środowisko ma już dość Kaczyńskiego i nastał czas na zmiany.
Prezydent spotka się z liderami wszystkich partii
Zdaniem Mastalerka trzeba się pogodzić, że PiS przegrało wybory. Teraz trzeba powołać nowy rząd i nie ma co z tym zwlekać, bo czasy są trudne i wymagające. Z jego słów wynika też, że już po weekendzie rozpoczną się intensywne rozmowy na temat powołania nowego rządu.
– Pan prezydent zaprosi do siebie po kolei wszystkie komitety na konsultacje, właśnie w sprawie tego pierwszego kroku – poinformował Marcin Mastalerek. Jak przyznał, PiS wygrało wybory wiele razy i rządziło krajem tylko dlatego, że w 2015 roku wygrał Andrzej Duda. To dało wiatr w żagle elektoratowi i przekonanie, że da się nie być ciągle w opozycji.
– PiS jest de facto jednoosobową własnością Jarosława Kaczyńskiego i to on decyduje, co się z tą partią dzieje – powiedział Mastalerek pytany, czy partia wyciągnie wnioski z przegranych wyborów w 2023 roku. Według niego to Kosiniak-Kamysz byłby też o wiele lepszym premierem niż szef PO Donald Tusk.
Bez nowej wizji i nowej krwi może dojść do rozłamu i ostatecznie rozpadu ugrupowania. Już teraz mówi się, że część polityków PiS przejdzie do Trzeciej Drogi.