Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden w czasie przemówienia z Gabinetu Owalnego poruszył wiele tematów, ale głównym była wyjątkowo niespokojna sytuacja na świecie. Wspomniał nie tylko o tym, co się dzieje na Bliskim Wschodzie, ale też o realnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa Polski.
Orędzie Bidena. Przestrzegał przez atakiem Rosji na Polskę
20 października o 2 w nocy czasu polskiego prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wygłosił orędzie do narodu prosto z Gabinetu Owalnego. To jedno z najbardziej kluczowych jego wystąpień w ostatnim czasie. Nawiązał on do tego, co się obecnie dzieje na świecie.
– Jeśli nie powstrzymamy apetytu Putina na władanie i kontrolowanie Ukrainą, nie zadowoli się tylko nią. On już zagroził, przypominając – cytuję, przypominając Polsce, że jej zachodnie ziemie są darem od Rosji, a jeden z jego najbliższych doradców, były prezydent Rosji, nazwał Estonię, Łotwę i Litwę bałtyckimi prowincjami Rosji – powiedział Joe Biden.
Zagrożenie dla naszego kraju ocenione zostało jako realne. Prezydent USA odniósł się do słów Putina z lipca 2023 roku. Powiedział on wówczas, że przyjdzie taki moment, że „przypomni” on Polakom, że ich ziemie zachodnie są darem od Stalina.
Joe Biden zapowiedział też, że w trybie pilnym zwróci się do Kongresu z prośbą o zgodę na kolejny wielki pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy i Izraela. W sumie mowa jest o kwocie 74 mld dolarów. Przemówienie prezydenta USA było bardzo mocne i jednoznaczne.
Jak wynika z treści orędzia, pomoc dla Izraela w związku z wybuchem kolejnego konfliktu nie oznacza i nie może oznaczać zmniejszenia pomocy dla Ukrainy.
Prezydent Joe Biden w czasie przemówienia z Gabinetu Owalnego wspomniał o zagrożeniu dla Polski ze strony Rosji. W nocy czasu polskiego Biden wygłosił orędzie do narodu.
„Jeśli nie powstrzymamy apetytu Putina na władanie i kontrolowanie Ukrainą, nie zadowoli się tylko nią. On… pic.twitter.com/Im2ZFBjlp0
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) October 20, 2023
„Bardzo poważne słowa, których nie można lekceważyć”
– Myślę, że w Polsce ani nie rozmawiamy dość, ani nie zdajemy sobie do końca sprawy z konsekwencji wojny USA o prymat. Żyjemy złudą, że kolejna Zimna Wojna nam sprzyja, bo tym razem będziemy w obozie zwycięzców – napisał na portalu społecznościowym X Jakub Dymek, publicysta i dziennikarz.
Jak skomentował przemówienie Bidena wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk, słów, które padły, nie wolno lekceważyć. Biden nazwał to, co się obecnie dzieje na świecie, punktem zwrotnym w historii i początkiem kolejnej bitwy między światowymi demokracjami a autokracjami.
– Zaledwie dwa tygodnie temu Putin mówił, że jeśli Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wycofają pomoc Ukrainie, zostanie jej tydzień życia. Ale jej nie wycofamy – zadeklarował prezydent USA.
– Nie możemy i nie pozwolimy terrorystom jak Hamas i tyranom jak Putin wygrać. Nie pozwolę na to. W takich czasach musimy pamiętać, kim jesteśmy, jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki. I nie ma niczego, co byłoby ponad nasze możliwości jeśli będziemy razem – powiedział stanowczo Joe Biden.
Źródło: X, TVP Info, Polsat News