Krzysztof Krawczyk swoją nagłą śmiercią pogrążył w żałobie mnóstwo fanów. Z okazji dnia wszystkich Świętych jego wieloletni przyjaciel i prawa ręka – Andrzej Kosmala – odwiedził grób, gdzie spoczywa ciało artysty. Ten widok zrobił na wielu prawdziwe wrażenie.
Grób Krzysztofa Krawczyka na 1 listopada. Przyjaciel artysty pokazał zdjęcie
Krzysztof Krawczyk był legendą polskiej muzyki już za życia. Wokalista na kilka dni przed śmiercią trafił do szpitala. Gdy jego stan uległ poprawie, udało mu się wrócić do domu do ukochanej żony Ewy. Niestety radość nie trwała długo. Muzyk zmarł nagle i pomimo pomocy medyków nie udało się go uratować.
Jego śmierć wstrząsnęła nie tylko najbliższą rodziną, ale także całym światem show-biznesu oraz setkami tysięcy fanów w Polsce i nie tylko. W sieci masowo zaczęły pojawiać się zdjęcia i wspomnienia z nim związane. Fani nie ukrywali, że pozostawił po sobie ogromną pustkę.
Choć od tamtych smutnych wydarzeń minęło już trochę czasu, o artyście mówi się do teraz, a pamięć po nim czczono na różne sposoby. W ciągu ostatnich miesięcy odbyło się wiele koncertów, podczas których gwiazdy polskiej estrady śpiewały jego najlepsze utwory. W Opolu odsłonięto mural z wizerunkiem artysty.
„Spoczywaj w pokoju na grotnikowskiej ziemi”
Andrzej Kosmala, z którym piosenkarz przyjaźnił się prawie przez 50 lat, pokazał grób Krzysztofa Krawczyka w dniu Wszystkich Świętych. Był to oddany człowiek, który nie tylko pisał teksty piosenkarzowi, ale też dbał o sprawy organizacyjne dotyczące koncertów i nagrań. Dzięki niemu udało się nagrać Krawczykowi ponad 800 utworów.
Krawczyk został pochowany na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią. To miejscowość, w której mieszkał ze swoją żoną Ewą. Na Facebooku pokazano, jak w tegoroczne Święto Zmarłych wyglądał nagrobek.
– Krzysztofie, spoczywaj w pokoju na grotnikowskiej ziemi. Niech Cię Bóg ma pod swoją opieką – napisał Kosmala na Facebooku. Do postu dołączył cztery zdjęcia miejsca pochówku. Widać na nim kwiaty i znicze.
