Rakieta w okolicach Wożuczyn-Cukrownia w powiecie hrubieszowskim w woj. lubelskim – poinformowała Telewizja Republika. W tej chwili nie ma pewności, czy to pocisk rosyjski, czy ukraiński.
Wożuczyn-Cukrownia. Rakieta spadła w okolicach miejscowości w powiecie hrubieszowskim
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało oświadczenie. W piątek rano Rosja dokonała największego od wielu miesięcy zmasowanego ataku rakietowego na największe ukraińskie miasta. Jeden z pocisków uderzył blisko granicy z Polską.
– W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji – czytamy na profilu DORSZ.
Jesteśmy w kontakcie z żandarmerią oraz KWP, dostaliśmy informację o tym że na radarze pojawił się obiekt w ok Hrubieszowa. Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, że spadł na terenie naszego województwa. 10:53 proszę o spokój i cierpliwość, służby pracują.
— Krzysztof Komorski (@komorski4lbn) December 29, 2023
Wojewoda lubelski również ogłosił, że na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa, po czym znikł. Nie ma potwierdzenia, że spadł na terenie województwa. Nie ma również informacji, że ktokolwiek ucierpiał i żeby doszło do eksplozji.
Wczesnym rankiem w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim doszło do nieoczekiwanego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością oraz zyskało szeroki rozgłos medialny. Jak informuje Telewizja Republika, w okolicach miejscowości Wożuczyn-Cukrownia zauważono lot niezidentyfikowanego obiektu.
Oświadczenie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych
Na chwilę obecną nie jest jasne, czy był to pocisk pochodzenia rosyjskiego czy ukraińskiego (obrona przeciwlotnicza). Stało się to krótko po tym, jak siły rosyjskie przeprowadziły intensywny atak rakietowy na ukraińskie miasta.
Po zaobserwowaniu niezidentyfikowanego obiektu, natychmiastowa reakcja nadeszła ze strony Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Państwo działa!
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) December 29, 2023
Jak podaje oświadczenie, obiekt był śledzony przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki, aby odpowiedzieć na potencjalne zagrożenie.
Źródło: TV Republika, Radio ZET