Przedstawiciele Departamentu Stanu USA postanowili skomentować ostatnie wydarzenia związane z trwającą wciąż wojną na Ukrainie. Amerykanie nie są zadowoleni z tego, co się dzieje, ponieważ Władimir Putin nie myśli o tym, aby zakończyć działania zbrojne, które sam rozpętał.
Biden o końcu wojny na Ukrainie. Padła konkretna data
Zdaniem przedstawicieli rządu Stanów Zjednoczonych prezydent Rosji Władimir Putin nie jest za bardzo zainteresowany tym, aby na Ukrainie zapanował pokój. Choć ostatnio stwierdził, że jest gotów usiąść do stołu i rozmawiać, jest to obecnie mało prawdopodobne, bo nie chce tego druga strona.
Komentatorzy i eksperci z całego świata są co do tego zgodni, że Putin obecnie gra na przeczekanie i chce wiedzieć, kto będzie kolejnym prezydentem USA. W 2024 roku odbędą się bowiem wybory, które – zgodnie z aktualnymi sondażami poparcia – Joe Biden prawdopodobnie przegra.
Nową głową państwa może zostać niezbyt sprzyjający Ukrainie Donald Trump. Już teraz w czasie trwającej kampanii wyborczej ogłosił on, że w ciągu pierwszej dobry nastąpi zakończenie pomocy militarnej i finansowej dla Ukrainy, a co za tym idzie wojny z Rosją. Ma to być jedna z jego pierwszych decyzji po wyborach.
Wojna nie zakończy się szybciej niż w listopadzie 2024 r.
Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 roku bez wątpienia spowoduje, że Ukraina straci wsparcie NATO w tej wojnie. To może szybko doprowadzić do załamania działań obronnych, co również nie jest zbyt dobrą informacją dla Polski. Nie bez powodu MON w ostatnich miesiącach kupuje sprzęt na potęgę i dozbraja polskie wojsko.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez agencję Reutera NATO kolejny raz ogłosiło, że wspiera Ukrainę z całych sił, a sojusz jest jednomyślny co do dalszego wspierania prezydenta Zełenskiego. Padła też prawdopodobna data, przed którą Putin raczej nie zrezygnuje z dalszych ataków. To listopad 2024 roku.
– Trump powiedział, że w ciągu około 24 godzin uda mu się to zrobić i zakończyć wojnę. Zapraszam. Jeśli będzie mógł tu przyjechać, będę potrzebować 24 minut, by mu wyjaśnić, że nie poradzi sobie z tą wojną – skomentował doniesienia medialne prezydent Ukrainy.
To oznacza tylko i wyłącznie tyle, że jeśli w USA zmieni się władza, wojna na Ukrainie zacznie iść po myśli Władimira Putina. Nie będzie on już wtedy musiał myśleć o tym, aby siadać do jakichkolwiek rozmów.