Polska scena polityczna to obecnie arena rozpalona do czerwoności. Obecnie komentowane są słowa premiera Donalda Tuska, który ostrzegł przed wspieraniem putinowskiej narracji nazywając to „zdradą stanu”.
Donald Tusk ostrzega. Takie zachowanie to „zdrada stanu”
Donald Tusk podkreślił wagę solidarności z Ukrainą w obliczu rosyjskiej inwazji. Słowa, które padły właśnie z jego ust, są teraz szeroko komentowane. – Każdy atak w przestrzeni publicznej, wsparcie putinowskiej narracji jest zdradą stanu – powiedział premier.
Słowa te równo dwa lata po rozpoczęci wojny przez Rosję zmuszają wszystkich do refleksji. Z drugiej strony mamy do czynienia z masowymi protestami rolników w całej Europie. Walczą oni o swoje prawa i przetrwanie w obliczu liberalizacji handlu z Ukrainą.
Blokady dróg, wysypywanie zboża, prezentowanie często skandalicznych transparentów – te zjawiska stały się codziennością. Rolnicy są zdesperowani i zaniepokojeni o swoją przyszłość i domagają się wsłuchania w ich głos i postulaty.
– Nie ustaję w wysiłkach, żeby zabezpieczyć interesy polskich rolników – podkreślił premier obiecując wypracowanie nowych rozwiązań, aby pogodzić obie strony sporu.
Ochrona polskich rolników na pierwszym planie
Premier Tusk apeluje o rozdzielenie kwestii wsparcia Ukrainy od problemów polskiego rolnictwa. Zapewnia, że poszukiwane są obecnie rozwiązania ochronne, które zminimalizują negatywne skutki liberalizacji handlu.
To jednak raczej za mało, aby uspokoić nastroje i zapewnić stabilność w kraju. Emocje z każdym dniem coraz bardziej sięgają zenitu. Donald Tusk ostrzegł jednak przed tymi, którzy na fali słusznych protestów jednocześnie wspierają Putina promując w czasie protestów propagandę Kremla.
– Kompromitują państwo polskie, kompromitują nas, Polaków, kompromitują także protestujących – powiedział Donald Tusk komentując skandaliczne transparenty pozawieszane na ciągnikach biorących udział w proteście. Na jednej z maszyn pojawił się napis-apel do Putina, aby zrobił porządek z Ukrainą i UE.
– Skandaliczny transparent, którego zdjęcie obiegło sieć, został od razu usunięty i zabezpieczony przez Policję. Policja i prokuratura prowadzą czynności wobec jego autora. Nie będzie zgody na takie przestępcze działania – napisał na swoim profilu Marcin Kierwiński, szef MSWiA.
