W budynku Crocus City Hall w Moskwie, gdzie doszło do strzelaniny, wybuchł pożar – świadkowie mówią o eksplozji. Wcześniej niezidentyfikowani sprawcy zabili minimum 40 osób strzelając z karabinu maszynowego.
Atak terrorystyczny w Rosji. 40 osób nie żyje
Poza ofiarami śmiertelnymi naliczono nawet 50 osób rannych. Do zdarzenia doszło w Krasnodarsku w Rosji. Sprawca lub sprawcy oddali kilkadziesiąt strzałów z broni automatycznej.
Jak podaje rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti, do budynku miało wejść trzech lub czterech zamaskowanych sprawców.
🇷🇺
❗️Pierwsze sekundy ataku na gości sali koncertowej Crocus City Hall w Moskwie. Na nagraniu widać dwóch zamaskowanych mężczyzn z bronią automatyczną strzelających do ludzi. pic.twitter.com/a7QsrQ7SgE— WarNewsPL (@WarNewsPL1) March 22, 2024
Do strzelaniny doszło przed koncertem grupy Picnic. W sali koncertowej był tłum. Na miejscu pojawiły się jednostki Gwardii Narodowej oraz Jednostki Szybkiego Reagowania. Dwóch z napastników miało w plecakach koktajle Mołotowa.
🇷🇺
❗️+18
Kolejne nagranie z ataku na gości sali koncertowej Crocus City Hall w Moskwie. Sądząc po nagraniu, terrorystów było co najmniej czterech. pic.twitter.com/7HMWGnl7rk— WarNewsPL (@WarNewsPL1) March 22, 2024
Na początku marca kilka krajów, w tym USA, Szwecja, Łotwa, Kanada oraz Wielka Brytania ostrzegały przed możliwym atakiem terrorystycznym na terenie Federacji Rosyjskiej. 19 marca Władimir Putin miał otrzymać ostrzeżenia od amerykańskich dyplomatów, ale je zignorował.
Wówczas prezydent Rosji nazwał te informacje „szantażem” Zachodu i próbą „zastraszenia i zdestabilizowania społeczeństwa”. Istnieje nieoficjalne podejrzenie, że całe zdarzenie może być tak zwaną operacją pod „fałszywą flagą”.
Źródło: X, Radio ZET