Krzysztof Jackowski zdradził, co czeka Polaków w najbliższych dniach jeśli chodzi o… pogodę. Jak wygląda wizja najpopularniejszego polskiego jasnowidza? Czy w Wielkanoc zrzucimy zimowe kurtki? A może ze święconką wybierzemy się do kościoła z parasolem w ręku?
Pogoda na Wielkanoc? Jasnowidz z Człuchowa już wie
Myśląc o Wielkanocy pierwsze przychodzą na myśl pisanki, babcina pascha, uczta przy świątecznym stole, ale też nieciekawa aura, która zazwyczaj spotyka nas podczas wyprawy w celu poświęcenia pokarmów.
Krzysztof Jackowski, wizjoner z Człuchowa, ma dla nas wiadomość, która może całkowicie odmienić nasze świąteczne plany. Czas zapomnieć o zimowych czapkach i rękawiczkach – w tym roku będzie inaczej niż zazwyczaj!
W ostatniej rozmowie z „Super Expressem” Jackowski z uśmiechem szerokim, jak lista jego trafnych przepowiedni ogłosił, że wiosna jest już naprawdę blisko, a tak naprawdę już jakiś czas temu do nas zawitała.
– Przecież mówiłem, że w tym roku przyjdzie szybciej i szybciej będzie cieplej – powiedział jasnowidz z poczuciem pewności, że się nie myli. Ale to, co naprawdę wzbudza zainteresowanie, to jego słodko-gorzkie przeczucia na temat nadchodzących tygodni, a zwłaszcza Wielkanocy.
– Będzie pięknie jeszcze przed świętami – zapewnia Jackowski, a jego słowa są jak balsam dla dusz zmęczonych zimową szarugą. Co więcej, według wieszcza święta wielkanocne mają być tak ciepłe, że spokojnie można planować nawet eskapady.
Wyjazd na Wielkanoc 2024? Jasnowidz poleca Ustkę lub Trójmiasto
– Ja bym się na święta wybrał do Trójmiasta albo do Ustki. Tam będzie bardzo przyjemnie – radzi Jackowski. Święta na plaży i delektowanie się widokiem wschodzącego słońca nad Bałtykiem? Czemu nie!
Zdajemy sobie jednak sprawę, że przeczucia jasnowidzów to temat… kontrowersyjny. Czasem się sprawdzają, innym razem nieco mniej, ale na pewno zawsze fascynują.
Warto jednak zauważyć, że w tym wypadku Krzysztof Jackowski ma wsparcie meteorologów, co dodaje smaczku całej historii. Może więc tym razem mamy do czynienia z trafną przepowiednią?
Niestety jasnowidz ma dla Polaków również nieciekawego newsa. Po świątecznym cieple przewiduje, że nadejdzie „ostatni podryg zimy” – wyraźne załamanie pogody. Czy to ostrzeżenie, by nie chować jeszcze zimowych płaszczy głęboko do szafy? Czas pokaże.
Czy możemy okrzyknąć Krzysztofa Jackowskiego nowym pogodowym guru, czy może jego przepowiednia okaże się dla nas wielkim rozczarowaniem? Tego dowiemy się już niedługo. Jedno jest pewne – jego wizje potrafią wnieść odrobinę koloru i nadziei w szaro-bure codzienne życie.
