Prezydent Andrzej Duda zdecydował się użyć swojego prawa weta wobec nowelizacji prawa farmaceutycznego, która miała umożliwić dostęp do pigułki „dzień po” bez recepty osobom od 15. roku życia.
Tabletka „dzień po” bez recepty. Od kiedy? Ministerstwo ujawnia
Prezydent powołując się na artykuł 122 ust. 5 Konstytucji RP wskazał na konieczność poszanowania konstytucyjnych praw i standardów ochrony zdrowia dzieci jako główne uzasadnienie swojej decyzji.
Reakcje na to działanie są mieszane. Część ekspertów zaleca ostrożność w tak delikatnych tematach jak antykoncepcja i jej łatwy dostęp dla młodzieży.
Z drugiej jednak pojawiają się głosy, że decyzja ta może nieść za sobą ryzyko ograniczenia dostępu do niezbędnych środków antykoncepcyjnych, zwłaszcza dla tych, którzy znajdą się w nagłej potrzebie.
Tego samego dnia, gdy prezydent ogłosił swoje weto, minister zdrowia Izabela Leszczyna przedstawiła plan B, który mimo prezydenckiego weta ma zagwarantować dostępność pigułki „dzień po”.
– Polega on na tym, że farmaceuta będzie mógł na podstawie konsultacji wystawić apteczną receptę i wydać kobiecie tabletkę. Rozporządzenie będzie odwoływać się do ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych i ustawy o zawodzie farmaceuty. Obiecałam, że pigułka będzie dostępna 1 maja i tego słowa postaram się dotrzymać – poinformowała minister zdrowia.
Zgodnie z jej zapowiedzią farmaceuci będą mogli wystawić „apteczną receptę” na podstawie konsultacji, umożliwiając wydanie środka antykoncepcyjnego. To rozwiązanie mające wejść w życie 1 maja jest już przesądzone.
Do sprawy antykoncepcji awaryjnej odniósł się 3 kwietnia premier Donald Tusk w trakcie pobytu w Krakowie. Jak przyznał, tabletka ta to coś, co może uchronić polskie rodziny i polskie kobiety przed aborcją, czyli czymś, co jest bardziej kontrowersyjne.
– Mówimy o środku antykoncepcyjnym, nie ma to nic z przerwaniem ciąży. Od 1 maja tabletka będzie praktycznie powszechnie dostępna – obwieścił szef rządu.
