Jak podają dziennikarze portalu ekonomicznego Business Insider, rząd ostatecznie postanowił zrezygnować z przepisu, który obowiązuje od 14 marca. Chodzi o konfiskatę samochodów pijanym kierowcom.
Rząd wycofuje się z konfiskaty aut pijanym kierowcom
Ustawa wprowadzająca taką karę weszła w życie niecały miesiąc temu. Rząd ma już gotowy projekt ustawy, który mówi o wycofaniu kontrowersyjnego zapisu.
Po zmianie, którą politycy niebawem się zajmą, policja i prokurator nie będą już mogli zabierać na lawecie pojazdu osobom, które wsiądą za kółko w stanie wskazującym. Przepisy obowiązujące od 14 marca wprowadził rząd Mateusza Morawieckiego.
Teraz to sędzia zawsze będzie decydował o konfiskacie. Pojawia się jednak poważny problem, ponieważ zanim wniosek trafi do sądu i zostanie rozpatrzony, kierowca zdąży takie auto sprzedać.
Rozwiązaniem może być zabezpieczenie takiego pojazdu do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd. Taki przepis obowiązuje na przykład w Danii.
Powodem wycofania się ze zmian już po tak krótkim czasie jest zdaniem polityków sprzeczna z konstytucją i w efekcie może w późniejszym czasie narazić skarb państwa na gigantyczne odszkodowania.