Od 2025 roku będziemy świadkami przełomowej chwili dla polskiej przedsiębiorczości. Rząd zapowiada reformę, która ma na celu uproszczenie systemu opłacania składek zdrowotnych. To jedna z najważniejszych obietnic Donalda Tuska z listy tzw. 100 konkretów.
800 zł oszczędności na miesiąc. Tusk naprawia Polski Ład
Reforma Prawa i Sprawiedliwości zwana Polskim Ładem uderzyła w 3 mln przedsiębiorców i samozatrudnionych. Płacili oni na NFZ ryczałtowe niskie składki i mogli je odliczyć od podatku. Dzięki Kaczyńskiemu opłata wzrosła u niektórych nawet o 1000 proc. stawiając wiele biznesów przed widmem bankructwa.
Wiele na to wskazuje, że od stycznia 2025 roku pożegnamy raz na zawsze ten składkowy absurd, który od 2022 roku utrudnia życie polskim drobnym przedsiębiorcom i nie tylko. Ministerstwo Zdrowia w porozumieniu z Ministerstwem Finansów bada możliwości powrotu do ryczałtu.
To oznacza prostsze i bardziej przejrzyste zasady dla przedsiębiorców, którzy nie będą już musieli zmagać się z dramatycznymi kosztami. Równie ważna wydaje się zmiana dotycząca składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych, jak np. samochodów firmowych. To też ma zostać zniesione.
Nowa składka zdrowotna 2025. Będą spore zmiany
Chociaż zmiany zapowiadane są z ogromnym entuzjazmem, przedsiębiorcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Reforma ma wejść w życie dopiero od stycznia 2025 roku.
Za zmianami stoją Szymon Hołownia i Ryszard Petru, którzy naciskają na szybkie wprowadzenie tej zmiany. Dla wielu osób prowadzących drobne firmy tak czy inaczej oznacza to powrót do korzystniejszych czasów sprzed wprowadzenia Polskiego Ładu.
Nie ma oczywiście nic za darmo. Istnieją bowiem spore obawy o potencjalny ubytek w budżecie NFZ. Radykalnej obniżki składki na NFZ raczej nie będzie, bo ucierpiałyby na tym inne programy socjalne.
– Musimy wybierać, czy radykalnie zmniejszyć składkę zdrowotną przedsiębiorców, czy zrezygnować z babciowego? Wybraliśmy wariant pośredni, realizujemy wszystkie obietnice socjalne i wprowadzamy mniej radykalną obniżkę składki zdrowotnej – powiedziała jedna z osób bliskich rządowi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Składka zdrowotna. Zmiany 2025
Jak przekazał minister Domański, dla osób rozliczających się na zasadach ogólnych składka zdrowotna od 1 stycznia 2025 roku ma wynosić 9 proc. od 75-proc. minimalnego wynagrodzenia. W warunkach 2024 r. byłoby to ok. 286,33 zł w miejsce obecnych 382 zł.
Dla osób rozliczających się liniowo składka zdrowotna wyniesie po zmianach 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia dla dochodu do dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego pułapu składka wyniesie 4,9 proc. od nadwyżki ponad dwukrotność wynagrodzenia.
W przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych składka zdrowotna wyniesie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do miesięcznego przychodu wynoszącego czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia.
Nowa składka zdrowotna to korzyść dla 93% podatników – szczególnie tych o niższych i średnich dochodach. Nasza propozycja uprości zasady jej wyliczania, a przede wszystkim obniży jej wysokość i rozwiąże problem składki od sprzedaży środków trwałych. Chcemy, żeby zmiany weszły w… pic.twitter.com/zRO5Wxc6Su
— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) March 21, 2024
Po przekroczeniu czterokrotności przeciętnego wynagrodzenia składka ma wynosić 3,5 proc. od nadwyżki ponad czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia.
W przypadku karty podatkowej składka wynosić ma 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia W warunkach 2025 r. oznacza to prognozowaną korzyść w wysokości ok. 100 zł miesięcznie i ok. 1200 zł rocznie. Także w tym przypadku dojdzie do likwidacji odliczenia składki w PIT.
