– Zachód czy Wschód? Europa czy Rosja? KO czy PiS? – zapytał na swoim profilu na portalu X premier Donald Tusk. To kolejny ostrzegawczy wpis przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Donald Tusk ostrzega. Wybory do PE to wybory między Europą a Rosją
Tusk w swoim najnowszym wpisie w mediach społecznościowych zasygnalizował, że nadchodzące wybory do PE mogą zdecydować o kierunku, w jakim Polska będzie zmierzać. Jego zdaniem każdego dnia pojawiają się nowe fakty, które potwierdzają, jak ważne to wybory.
Kontekst polityczny wpisu Tuska jest oczywisty. Nawiązał on do głośnej sprawę sędziego Tomasza Szmydta. Informacja o próbie uzyskania azylu przez Szmydta w Białorusi była dla premiera szokiem.
Szmydt miał – zgodnie z relacjami mediów – uwikłany w głośną aferę hejterską, która stała się początkiem intensywnej debaty na temat potrzeby zreformowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Na słowa Tuska zareagowało wielu polityków oraz opinia publiczna. Radosław Sikorski, szef MSZ, określił sytuację jako „szokującą” i wyraził zdziwienie nad brakiem możliwości skomentowania sprawy. Sikorski porównał Szmydta do zdrajcy, co tylko pokazuje, jak silne emocje wywołuje ta sprawa.
Zachód czy Wschód? Europa czy Rosja? KO czy PiS? To są wybory, przed którymi staje dziś Polska. Każdego dnia dowiadujemy się o kolejnych faktach, które potwierdzają takie właśnie znaczenie tych wyborów. Niech nikt dłużej nie udaje, że tego nie widzi.
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 6, 2024
Tusk otwarcie sugeruje, że głosowanie na PiS to jak głosowanie na Rosję. – Niech nikt dłużej nie udaje, że tego nie widzi – dodał na końcu wpisuj premier. W Polsce już 9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Polacy zagłosują wybierając 53 europosłów.