Na plebanii w Żerkowie (woj. wielkopolskie) doszło do postrzelenia 31-letniego duchownego. Nieoficjalnie – jak wynika z relacji mediów – wiele wskazuje na to, że mężczyzna postrzelił się sam. Zgłoszenie na policję trafiło 1 czerwca po godzinie 10:30.
Ks. Robert Olejnik nie żyje. To duchowny z Żerkowa
– W wyniku postrzału doszło do śmierci 31-letniego duchownego. Posiadał pozwolenie na broń – poinformowała w rozmowie z Wirtualną Polską aspirant sztabowa Agnieszka Zaworska z policji w Jarocinie. Na ciało 31-latka natrafił proboszcz parafii. Leżało w jednym z pomieszczeń na plebanii.
Prokuratura i policja analizują wszystkie zebrane dowody, aby wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło się na plebanii. Próbują odpowiedzieć na pytanie, czy stało się to przy udziale osób trzecich. Choć wszystkie okoliczności zdarzenia są brane pod uwagę, to najbardziej prawdopodobną wersją jest samobójstwo.
Jak donoszą dziennikarze portalu jarocinska.pl, zmarły wikariusz służył w parafii Św. Stanisława Biskupa Męczennika w Żerkowie od sierpnia 2021 roku. Święcenia przyjął w 2019 roku. Do tej pory udało się ustalić, że doszło do jednego strzału z broni czarnoprochowej.
ks. Robert Olejnik (31) – duchowny rzymskokatolicki, wikariusz parafii św. Stanisława w Żerkowie (diecezja kaliska). Według doniesień mediów ksiądz postrzelił się śmiertelnie z broni czarnoprochowej, sprawę bada policja. pic.twitter.com/V44JbyjWZA
— Kto umarł? (@KtoUmarl) June 1, 2024