25-letni Ryan Lawrence wziął do rąk kij baseballowy i pobił na śmierć swoją 21-miesięczną córkę. Następnie spalił jej ciało w rozpalonym przez siebie ognisku, a zwęglone szczątki dziecka przywiązał do betonowej płyty i wrzucił do zbiornika wodnego
Zabił własną córkę z zazdrości. Brutalne zabójstwo w Stanach Zjednoczonych
O tej sprawie było w USA bardzo głośno. Media pisały o niej w 2016 roku, ale do dziś mieszkańcy Nowego Jorku pamiętają o tym tragicznym zdarzeniu.
25-latek krótko po dokonaniu brutalnego morderstwa przyznał się do winy. Morgan Lawrence, jego partnerka, ujawniła funkcjonariuszom policji, że mężczyzna miał ją tego wieczora odebrać z pracy. Gdy z niej wyszła, zobaczyła tylko puste auto. Ani partnera, ani dziecka nie było w środku.
Po zatrzymaniu Ryan przyznał się do zabicia córki i zaprowadził policjantów do miejsca, gdzie ukrył jej szczątki. Dziecko chwilę wcześniej pokonało chorobę – nowotwór oka.
To była bezpośrednia przyczyna tragedii. Ojciec dziecka zrobił to z zazdrości, bo uznał, że zbyt wiele uwagi poświęcano córce, a on czuł się odsunięty na boczny tor. W sądzie tak tłumaczył się ze swojego zachowania:
– Nie winię nikogo innego za mój czyn. W miarę narastania presji, by móc zapewnić córeczce idealne życie, zmagałem się również z falami negatywnych emocji, będąc świadkiem bólu i smutku mojej żony. To zmusiło mnie do popełnienia tego czynu wbrew mojej naturze, do zabrania samemu sobie jedynej rzeczy, którą kocham najbardziej. Nie ma chwili, w której bym nie żałował, że nie mogę cofnąć tego, co zrobiłem. Modlę się, by była w lepszym miejscu – mówił przed sądem zabójca.
Adwokat 25-latka próbował przekonać sąd, że mężczyzna zrobił to z miłości, co brzmi bardzo zaskakująco. Prawnik wyjawił też, że jego klient był poważnie zmartwiony o przyszłość córki.
Takie tłumaczenie nie znajduje potwierdzenia w faktach, bo zdaniem lekarzy dziecko pokonało chorobę i nic nie wskazywało, by miała ona powrócić i zaburzyć ponownie życie rodzinne. Mężczyzna i sprawca mordu znalazł się w więzieniu. Spędzi tam kolejne 25 lat swojego życia.