Mieszkańcy odwiedzający groby swoich bliskich na warszawskim Rembertowie natknęli się na coś, co można określić – używając delikatnych słów – jako profanację świętości miejsca pochówku. 37-letni sprawca został już złapany i przekazany policji.
Warszawa. Rozwieszał pornograficzne zdjęcia na nagrobkach
Trudno uwierzyć, ale to, co wydarzyło się na warszawskim cmentarzu, przechodzi ludzkie pojęcie. 37-latek regularnie przyjeżdżał rowerem na nekropolię, by dopuszczać się czynów, które można określić jedynie jako skandaliczne i oburzające.
Mężczyzna nie tylko umieszczał zdjęcia o treści pornograficznej na pomnikach, ale również dopuszczał się – zdaniem mieszkańców – „nieobyczajnych wybryków”. Co dokładnie kryje się pod tym sformułowaniem? Policja nie chce ujawniać szczegółów, ale można sobie to tylko wyobrazić.
Brak szacunku, jaki okazał sprawca wobec zmarłych i ich rodzin, jest niewyobrażalny. Na szczęście, czujność mieszkańców Rembertowa pozwoliła na ujęcie sprawcy. Doszło bowiem do obywatelskiego zatrzymania 37-latka o dziwnych upodobaniach.
Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców, policjanci z komisariatu w Rembertowie mogli natychmiast podjąć interwencję i zatrzymać mężczyznę.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe, nadzorująca postępowanie w tej sprawie, podjęła decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego.
Mężczyzna będzie musiał stawiać się w jednostce policji trzy razy w tygodniu. Warto przypomnieć, że za przestępstwo znieważenia miejsca spoczynku zmarłego, określone w art. 262 par. 1 Kodeksu Karnego, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
