Choć Koalicja Obywatelska nadal znajduje się na szczycie sondaży, to niespodziewany wzrost poparcia dla jednego z ugrupowań opozycyjnych może zwiastować burzliwe zmiany w nadchodzących miesiącach. Czy to jedynie chwilowy trend?
Tusk może się cieszyć. Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się dzisiaj, Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 31 proc. głosów, utrzymując swoją pozycję lidera. Prawo i Sprawiedliwość, niegdyś niezachwiana potęga mająca poparcie na poziomie prawie 50 proc., musi zadowolić się drugim miejscem z wynikiem zaledwie 28 proc. poparcia.
To spadek o 2 punkty procentowe w porównaniu z poprzednim badaniem, co może sygnalizować rosnące niezadowolenie wyborców z dotychczasowej polityki największej partii opozycyjnej. Eksperci zwracają uwagę na stopniowe, ale konsekwentne umacnianie się pozycji KO.
– O ile w końcu maja i na początku czerwca notowania obu najbardziej liczących się ugrupowań pozostawały mniej więcej w stanie równowagi, o tyle w końcówce czerwca, po wyborach do PE, niewielką przewagę uzyskało KO, a w lipcu ta przewaga minimalnie wzrosła – komentują analitycy CBOS.
Konfederacja rośnie i jest już trzecią siłą
Prawdziwym zaskoczeniem tego sondażu jest imponujący wzrost poparcia dla Konfederacji. Ugrupowanie to zanotowało skok o 3 punkty procentowe, osiągając wynik 14 proc. poparcia.
To nie tylko plasuje je na trzecim miejscu, ale także stawia w roli potencjalnego rozdającego karty w przyszłym parlamencie. Pozostałe ugrupowania tracą, a Lewica szoruje po dnie tracąc kolejny punkt.
„Preferencje partyjne na początku lipca (CATI)” – CBOS Flash 27/2024 już dostępny pod linkiem: https://t.co/1Qk2r0CMQ5 pic.twitter.com/byv1PztqYi
— CBOS (@CBOS_Info) July 5, 2024
Czy ten nagły wzrost popularności Konfederacji to chwilowa anomalia, czy może początek trwałego trendu? Niektórzy obserwatorzy sceny politycznej sugerują, że może to być efekt rosnącego niezadowolenia z tradycyjnych partii i poszukiwania alternatyw przez wyborców. Stare twarze niektórym po prostu się przejadły.
Aż 10 proc. grupa respondentów wybrała odpowiedź „trudno powiedzieć”, co stanowi wzrost o 4 punkty procentowe. To oznacza, że coraz więcej Polaków czuje się zdezorientowanych obecną sytuacją polityczną i nie wie, na kogo postawić.