Prezydent Andrzej Duda wyraził stanowczy sprzeciw wobec planowanej liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce. W czasie, gdy Sejm przygotowuje się do debaty nad projektem ustawy depenalizującej aborcję do 12. tygodnia ciąży, głowa państwa jasno daje do zrozumienia: weto jest gotowe.
Szokująca deklaracja prezydenta Dudy: Nie dla liberalizacji prawa aborcyjnego
W wywiadzie dla TVN24 prezydent Andrzej Duda nie pozostawił złudzeń co do swojego stanowiska. Kategorycznie oznajmił, że nie podpisze ustawy dotyczącej częściowej depenalizacji i dekryminalizacji aborcji do dwunastego tygodnia ciąży.
Ta deklaracja stawia go w bezpośredniej opozycji do planów większości parlamentarnej, która w tym tygodniu ma zająć się kontrowersyjnym projektem.
Prezydenckie weto może okazać się kluczowym elementem w tej politycznej układance. Czy zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego znajdą sposób, by przełamać opór głowy państwa? A może czeka nas kolejna odsłona gorącego sporu, który od lat dzieli polskie społeczeństwo?
Ustawa o dekryminalizacji aborcji – będzie weto
W swoim wystąpieniu prezydent Duda starał się jednak złagodzić wydźwięk swojego stanowiska zapewniając, że kobiety nie będą w żaden sposób karane za dokonanie aborcji. Równocześnie podkreślił też szczególną sytuację kobiet w ciąży.
Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z @WronaM z @FaktyTVN powiedział wprost, że nie podpisze ustawy dotyczącej depenalizacji aborcji. – Dla mnie aborcja to jest zabijanie ludzi – powiedział prezydent.
📎https://t.co/yYNS6R1QLeZOBACZ całą rozmowę w TVN24 GO⤵️… pic.twitter.com/9kSSjuKoEf
— tvn24 (@tvn24) July 9, 2024
Ta deklaracja może być odczytywana jako próba znalezienia kompromisu w tej trudnej kwestii. Jednak diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach. Prezydent zaznaczył bowiem, że dla osób, które nielegalnie będą brały udział w procesie aborcji, nie będzie taryfy ulgowej.
Ta enigmatyczna wypowiedź otwiera pole do interpretacji: kto dokładnie miałby podlegać karze? Lekarze? Osoby pomagające w organizacji zabiegu? Te pytania pozostają bez odpowiedzi, budząc niepokój wśród zwolenników liberalizacji prawa.
Czy stanowcza postawa prezydenta Dudy wpłynie na losy tego projektu? Czy Sejm zdoła przeforsować zmiany pomimo prezydenckiego sprzeciwu? Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe w tej sprawie.
