w ,

WTFWTF

Wdowa po Krawczyku już nie jest samotna? „Poznaliśmy się przy jego grobie”

Sensacyjne doniesienia o wdowie po Krzysztofie Krawczyku. W wywiadzie udzielonym „Faktowi” wyjawiła, że nie cierpi już na samotność. Czy ma nowego partnera?

krawczyk życie jak wino książka parkinson choroba śmierć bo jesteś ty parostatek
Fot. YouTube / Wywiad z Ewą Krawczyk (screen)

Trzy lata po odejściu legendarnego artysty, Ewa Krawczyk otwiera się przed fanami w poruszającym wywiadzie dla „Faktu”. Wdowa po Krzysztofie Krawczyku zdradza, jak obecnie radzi sobie z życiem bez ukochanego męża i co pomaga jej przetrwać najtrudniejsze chwile.

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku przerywa milczenie: „Serce krwawi, ale…”

Śmierć Krzysztofa Krawczyka, do której doszło 5 kwietnia 2021 roku, wstrząsnęła nie tylko polską sceną muzyczną, ale przede wszystkim życiem jego żony Ewy. Para spędziła razem 40 lat dzieląc najmniejsze radości i troski. Teraz, po trzech latach od bolesnej straty, Ewa Krawczyk przerywa milczenie.

Strata ukochanej osoby, pochowanie jej, to straszny ból i trauma, nic gorszego już nie może mnie spotkać – wyznaje wdowa w rozmowie z „Faktem”. Jej słowa odsłaniają głębię cierpienia, z jakim musiała się zmierzyć w ostatnich latach. Na szczęście z każdy miesiącem jest lepiej, choć nie zamierza zapominać o mężu.

Pierwsze miesiące po śmierci męża były dla Ewy Krawczyk niezwykle trudne. Wyznała bowiem, że męczyli ją ludzie i nie była w stanie z nimi zamienić słowa. Jedyne, czego potrzebowała, to cisza, spokój i momentami paskudna samotność. Choć ból po stracie męża wciąż jest obecny, Ewa Krawczyk powoli odnajduje nową równowagę.

Nowe życie wdowy po legendzie. „Uczę się żyć od nowa”

Teraz też czasami bywa ciężko. Tęsknię, serce krwawi, ale już chce mi się rozmawiać, więcej się uśmiecham. Wyciszyłam się, uspokoiłam, zwolniłam tempo. Żyję bez nerwów, w spokoju  – mówi „Faktowi” wdowa po piosenkarzu.

Najbardziej zaskakujący jest jednak fakt, że wdowa po artyście nie jest już sama. Na cmentarzu, gdzie codziennie odwiedza grób męża, poznała nowych ludzi. – Mam zupełnie nowe grono przyjaciół. Poznałam ich na cmentarzu, myślę, że Krzysztof tak to zaplanował, bym nie była tu sama – wyznaje Ewa Krawczyk.

Ta nieoczekiwana zmiana w życiu wdowy pokazuje, że nawet w najtrudniejszych momentach los może przynieść niespodziewane wsparcie. Ewa Krawczyk musiała nauczyć się życia od nowa, stawiając czoła codziennym wyzwaniom, z którymi wcześniej nie musiała się mierzyć.

Naprawdę uczę się żyć od nowa. Na szczęście jestem kierowcą i znów zaczęłam jeździć, więc wszystko mogę sama pozałatwiać. Poradziłam sobie, jestem dzielną dziewczynką – podsumowuje z nutą optymizmu Ewa Krawczyk.

Źródło: Fakt, Party

nieświeże mięso jak uratować

Po tym od razu widać, że piersi z kurczaka są stare. Sklepy starają się to ukryć

paragony grozy sklep kampania vat podatki ministerstwo finansów

Naloty skarbówki w całej Polsce. Nikt się nie uchowa. Wiemy, co sprawdzają