Incydent, do którego doszło w niedzielę 8 września na terenie znanego targowiska na warszawskiej Woli, postawił na nogi służby bezpieczeństwa. Na słynnym Bazarze Olimpia doszło do przypadkowego postrzelenia jednego z klientów. Na miejscu pojawiła się policja.
Bazar Olimpia. Niewinny klient postrzelony w Warszawie
O godzinie 9:38, gdy większość mieszkańców stolicy dopiero rozpoczynała niedzielny poranek, na Bazarze Olimpia rozegrały się sceny jak z thrillera. Asp. Jacek Sobociński z Komendy Stołecznej Policji potwierdził w rozmowie z portalem polsatnews.pl szokujące doniesienia. Doszło do postrzelenia przypadkowego mężczyzny.
Ofiara, niczego niepodejrzewający klient bazaru, została ranna w nogę. Natychmiastowa reakcja służb medycznych pozwoliła uniknąć tragedii, ale pytanie pozostaje – kto stoi za tym zuchwałym atakiem? Policja podejrzewa, że strzał oddano z broni pneumatycznej, co tylko dodaje tajemniczości całemu zajściu.
Policja szuka osoby, która strzelała z broni pneumatycznej na Bazarze Olimpia w Warszawie. Jedna osoba została ranna
Czytaj też: https://t.co/7mMl1fXYup #BazarOlimpia #Warszawa #strzelanina pic.twitter.com/S3SaD0lKnX
— Polskie Radio RDC (@rdcpolskieradio) September 8, 2024
Warszawa wstrzymała oddech, gdy około godziny 13 stołeczna policja wydała oficjalny komunikat, który rzucił nowe światło na sprawę. – Na jednym z bazarów na warszawskiej Woli policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny. W jej trakcie nieustalona dotąd osoba oddała strzał w kierunku policjantów – czytamy w oświadczeniu.
Sytuacja nabrała dramatyzmu, gdy funkcjonariusze zostali zmuszeni do użycia broni służbowej w odpowiedzi na atak. W wyniku tej wymiany ognia ranna została postronna osoba – 57-latek, który trafił do szpitala.
Policja zapewnia, że „wyjaśnia wszystkie okoliczności tego zdarzenia, w tym kto i z jakiej broni strzelał do policjantów”. O sprawie jako pierwsi napisali dziennikarze portalu TVN24.pl.