RCB rozesłało w sobotni poranek alarmujące SMS-y do setek tysięcy obywateli. Powód? Nadciągający żywioł, który może sparaliżować życie w nadmorskich miejscowościach. Zagrożenia nie należy bagatelizować.
Noc grozy nad Bałtykiem. Uwaga na silny wiatr
Piątkowy wieczór przyniósł mieszkańcom Pomorza i Zachodniopomorskiego niepokojące wieści. RCB, w bezprecedensowej akcji, rozesłało ostrzeżenia do odbiorców sieci komórkowych w regionie. Treść komunikatu mrozi krew w żyłach: „Uwaga! W nocy i jutro (27/28.09) prognozowany silny wiatr. Zabezpiecz rzeczy, które porwane przez wiatr mogą stanowić zagrożenie”.
Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie pozostawiają złudzeń – nadchodzące godziny mogą przynieść prawdziwy kataklizm. Wydane ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia obejmują rozległe obszary, w tym powiaty: lęborski, pucki, słupski, wejherowski, gryficki, kamieński, kołobrzeski, koszaliński i sławieński. Niektóre z tych alertów mają obowiązywać aż do niedzieli 29 września, co sugeruje, że żywioł może szaleć nad Bałtykiem przez wiele godzin.
‼️Uwaga! Alert RCB‼️
Uwaga! W nocy i jutro (27/28.09) prognozowany silny wiatr. Zabezpiecz rzeczy, które porwane przez wiatr mogą stanowić zagrożenie.
Alert RCB tej treści został wysłany do odbiorców przebywających w części woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego. pic.twitter.com/CpJPy4Jh15
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) September 27, 2024
Służby nie ukrywają, że sytuacja jest poważna. RCB ostrzega przed możliwymi przerwami w dostawie prądu, co rysuje przed mieszkańcami zagrożonych rejonów wyjątkowo ponury scenariusz. Władze apelują o zachowanie spokoju i podjęcie niezbędnych środków ostrożności.
– Zabezpiecz rzeczy, które porwane przez wiatr, mogą stanowić zagrożenie – brzmi komunikat RCB. To nie jest zwykłe ostrzeżenie – to wezwanie do mobilizacji. Każdy mieszkaniec północnych regionów Polski staje się dziś strażnikiem bezpieczeństwa swojego i swoich bliskich.