w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! KOCHAM TO!KOCHAM TO!

A jednak! Z rządu płyną niepokojące sygnały. „Sytuacja staję się podbramkowa”

Za nami 9 miesięcy rządów ekipy premiera Donalda Tuska. Wiele obietnic pozostaje bez realizacji, ale to nie koniec złych wieści. Ekonomistów mocno martwi coś jeszcze.

depenalizacja aborcji co to znaczy
Fot. Depositphotos

Rząd stanął przed poważnym wyzwaniem. Najnowsze dane ujawnione przez „Rzeczpospolitą” malują ponury obraz polskiej gospodarki, stawiając kraj w niechlubnej czołówce najbardziej zadłużonych państw Unii Europejskiej. Czy grozi nam finansowa zapaść? Okazuje się, że długi rosną jak szalone.

Dług rośnie w zastraszającym tempie

Szokujące informacje płyną z Ministerstwa Finansów. W ciągu zaledwie sześciu miesięcy, od stycznia do czerwca bieżącego roku, zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o zawrotne 10 procent, osiągając astronomiczną kwotę 129 miliardów złotych.

To jeden z najbardziej dramatycznych wzrostów w tak krótkim czasie w historii naszego kraju. Co gorsza, to dopiero początek finansowego tsunami, które nadciąga nad Polskę. Prognozy rządowe nie pozostawiają złudzeń – do końca roku dług całego państwa, uwzględniając fundusze pozabudżetowe, ma wzrosnąć o kolejne 275 miliardów złotych, osiągając zawrotny poziom 1,96 biliona złotych.

Taki skok zadłużenia obserwowano jedynie w kryzysowym, pandemicznym roku 2020. Czy to oznacza, że Polska znajduje się na krawędzi finansowej przepaści? Sytuacja staje się jeszcze bardziej alarmująca, gdy spojrzymy na koszty obsługi tego gigantycznego zadłużenia.

Okazuje się, że nawet połowa pożyczanych przez państwo pieniędzy musi być przeznaczona na spłatę odsetek. To oznacza, że ogromne sumy, które mogłyby być inwestowane w kluczowe sektory gospodarki, takie jak obronność czy programy społeczne, przepadają w otchłani zadłużenia.

W 2025 roku koszt obsługi długu wyniesie połowę wydatków na program 800+

Eksperci cytowani przez Money.pl biją na alarm. Jeden z nich stwierdza wprost. – Cała danina zebrana od korporacji idzie na odsetki od długu, zamiast finansować inne, ważne cele, przykładowo program wzmocnienia bezpieczeństwa militarnego Polski – twierdzi ekonomista.

To oznacza, że w obliczu rosnących zagrożeń geopolitycznych, Polska może znaleźć się w sytuacji, gdy nie będzie w stanie adekwatnie reagować na zewnętrzne niebezpieczeństwa. Co więcej, prognozy na przyszły rok są jeszcze bardziej pesymistyczne.

Koszt obsługi długu ma zbliżyć się do astronomicznej kwoty 100 miliardów złotych rocznie. To o połowę więcej niż roczne wydatki na program 800+, który jest flagowym projektem społecznym rządu. Na tle innych krajów Unii Europejskiej Polska wypada fatalnie.

Według prognoz na rok 2025, biorąc pod uwagę stosunek kosztów obsługi długu do PKB, Polska znajdzie się na piątym miejscu w UE. Przed nami będą tylko takie kraje jak Węgry, Włochy, Grecja i Hiszpania – państwa, które od lat borykają się z poważnymi problemami finansowymi.

co się dzieje z niewierzącymi po śmierci

To się dzieje z niewierzącymi po śmierci. Ksiądz wyjaśnił, internauci zszokowani