Napięcie na linii prezydent-premier osiąga punkt wrzenia. Donald Tusk oskarża Andrzeja Dudę o blokowanie kluczowych nominacji dyplomatycznych, podczas gdy głowa państwa zarzuca szefowi rządu manipulację. Doszło do ostrej polemiki między politykami, czego świadkami byli internauci.
Tusk uderza w prezydenta. „Skrajnie nieodpowiedzialne” działania Dudy
Premier Tusk nie przebiera w słowach, krytykując postawę prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie nominacji ambasadorskich. W czwartkowym wpisie na platformie X szef rządu stwierdził: – To, że prezydent Duda wciąż blokuje nominacje ambasadorskie w takich krajach jak USA, Izrael, Ukraina czy przy NATO jest skrajnie nieodpowiedzialne – napisał premier.
Tusk podkreślił, że jego próby dialogu z prezydentem nie przynoszą rezultatów. – Prosiłem, tłumaczyłem, wszystko jak krew w piach – zaznaczył premier dodając z typową dla siebie nutą ironii, ile prezydentowi zostało do końca kadencji.
– Wiem, zostało tylko 299 dni, ale to o 299 za dużo – napisał Tusk. To wyraz frustracji i zniecierpliwienia szefa rządu do tego, co robi Andrzej Duda.Prezydent nie pozostał dłużny premierowi. W ripoście opublikowanej w mediach społecznościowych prezydent zarzucił Tuskowi manipulację.
Premier @donaldtusk manipuluje. Ambasadorzy RP z USA i Ukrainy są, bo nie zostali odwołani. Tylko Prezydent RP może to zrobić, a ja nigdy nie podjąłem takiej decyzji. Problem w tym, że @donaldtusk i MSZ zmusili Ich do opuszczenia ambasad i uniemożliwiają Im wykonywanie zadań.
A… pic.twitter.com/miBMUQX74o— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 10, 2024
– Premier Donald Tusk manipuluje. Ambasadorzy RP z USA i Ukrainy są, bo nie zostali odwołani. Tylko Prezydent RP może to zrobić, a ja nigdy nie podjąłem takiej decyzji – napisał na portalu X prezydent.
Duda przerzucił odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na premiera i Ministerstwo Spraw Zagranicznych, twierdząc, że to oni „zmusili Ich do opuszczenia ambasad i uniemożliwiają Im wykonywanie zadań”. Duda podkreślił też, że „za nieobecność Ambasadorów RP w USA, Ukrainie i szeregu innych państw odpowiedzialność ponosi wyłącznie Donald Tusk i MSZ”.