in

Strzały na granicy Polski z Białorusią. Wojsko używa broni kilka razy dziennie

Dramatyczna już i tak sytuacja na granicy polsko-białoruskiej przybiera na sile. Najnowsze dane ujawnione przez Ministerstwo Obrony Narodowej wskazują na bezprecedensową skalę incydentów.

wojna na ukrainie polska 2022 putin
Sytuacja na linii Rosja-Ukraina jest coraz bardziej napięta. Co z Polską? / 2021.12.06 Jaryłówka | Spotkanie Premiera z funkcjonariuszami pełniącymi służbę na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej. Fot: Adam Guz/KPRM

Od początku roku wojsko było zmuszone oddać ponad 1600 strzałów alarmowych i ostrzegawczych z wykorzystaniem ostrej amunicji. Równocześnie Straż Graniczna raportuje kolejne próby nielegalnego przekroczenia granicy – tylko 24 października odnotowano blisko 30 takich incydentów. O sprawie poinformował dziennik „Rzeczpospolita”.

Eskalacja przemocy ze strony migrantów. Na granicy padają strzały

Statystyki przedstawione przez resort obrony narodowej odsłaniają niepokojący obraz sytuacji na granicy wschodniej. W tym roku 63 żołnierzy zostało poszkodowanych podczas bezpośrednich starć z migrantami. Szczególnie tragicznym przypadkiem była śmierć sierżanta Mateusza Sitka, który zginął w wyniku pchnięcia nożem.

Kolejny żołnierz doznał poważnego urazu twarzy. Także funkcjonariusze Straży Granicznej nie są bezpieczni – dziesięciu z nich ucierpiało podczas ataków przy linii granicznej. Do najbardziej agresywnego incydentu doszło w czerwcu przy placówce SG w Białowieży. Migranci nie tylko rzucali konarami i strzelali z procy, ale również rozpylali gaz.

Jeden z funkcjonariuszy został poważnie ranny po uderzeniu kawałkiem drewna w okolice oka i wymagał hospitalizacji. Major Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału SG potwierdza, że ataki z użyciem kamieni, butelek i proc są regularnym zjawiskiem. Odnotowano 12 przypadków bezpośrednich trafień w funkcjonariuszy.

Generał Arkadiusz Szkutnik, dowódca Zgrupowania Zadaniowego „Bezpieczne Podlasie”, wyjaśnia w rozmowie z Radiem Białystok, że służby stosują głównie broń gładkolufową. „Używamy kul gumowych, niepenetrujących, i jest to ostateczność, kiedy oddajemy strzał w kierunku człowieka” – podkreśla generał, dodając, że ta metoda skutecznie studzi agresję napastników.

Tysiące żołnierzy i setki funkcjonariuszy policji wspiera dziś Straż Graniczną na granicy. Nasze państwo wyciąga wnioski. Służby są w stanie działać wspólnie. Od żołnierzy i funkcjonariuszy, aż po rząd, ta współpraca jest bardzo dobra. Państwo musi konsolidować swoje zasoby, by przeciwdziałać kryzysowi – podkreślił szef MSWiA Tomasz Siemoniak podczas konferencji InSec.

Problem stanowi jednak niemożność pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. Ponieważ ataki przeprowadzane są z terytorium Białorusi, identyfikacja i zatrzymanie agresorów pozostaje praktycznie niemożliwe.

W konsekwencji sprawy są umarzane, a sprawcy unikają kary za swoje czyny. Sytuacja ta stwarza poczucie bezkarności i może prowadzić do kolejnych, coraz brutalniejszych ataków na polskich funkcjonariuszy.

chorzów tramwaj

Chorzów. Tramwaj potrącił nastolatków. Policja pokazała wstrząsające nagranie

cofix upadlosc

Znana sieć kawiarni ogłosiła upadłość. Ma lokale w Warszawie i Poznaniu