Kontrowersyjna petycja w sprawie zakazu spowiadania osób niepełnoletnich trafiła do Sejmu. Pod dokumentem podpisało się ponad 12 tysięcy osób. Inicjatywa wywołała burzliwą dyskusję na temat roli spowiedzi w życiu młodych katolików.
Spowiedź tylko dla pełnoletnich? Przełomowa petycja podniosła emocje w Sejmie
Niespodziewany zwrot w debacie o prawach najmłodszych wiernych nastąpił wraz z wpłynięciem do Sejmu petycji postulującej wprowadzenie zakazu spowiadania osób poniżej 18. roku życia. Dokument, który zgromadził ponad 12 tysięcy podpisów, trafił do sejmowej Komisji do spraw Petycji, rozpoczynając tym samym gorącą dyskusję o relacjach państwo-Kościół.
Za projektem stoi Rafał Betlejewski, znany performer i autor książek, który od lat konsekwentnie prezentuje krytyczne stanowisko wobec praktyk religijnych. Jego inicjatywa, pierwotnie zarejestrowana w 2022 roku na portalu Avaaz.org, po nieudanej próbie w poprzedniej kadencji Sejmu, ponownie trafiła na parlamentarne biurko 16 października bieżącego roku.
Najważniejsze argumenty przedstawione w petycji koncentrują się wokół psychologicznych aspektów spowiedzi. Autorzy dokumentu wskazują na traumatyczne doświadczenia związane z tym sakramentem, określając go jako „doświadczenie upokorzenia i strachu”.
Szczególną uwagę zwrócono na fakt, że spowiednikami są osoby żyjące w celibacie, którym według projektu brakuje odpowiedniego przygotowania psychologicznego do pracy z dziećmi. Sprawa nabrała dodatkowego znaczenia po tym, jak wsparcia inicjatywie udzielili niektórzy parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej.
Zakaz spowiedzi dzieci i nieletnich
Poseł Marcin Józefaciuk, zasiadający w Komisji do spraw Petycji, aktywnie zaangażował się w proces ponownego złożenia dokumentu. Komisja, której przewodniczy rzecznik PiS Rafał Bochenek, ma trzy miesiące na rozpatrzenie petycji.
W jej składzie znajdują się znaczące postaci polskiej sceny politycznej, między innymi Jarosław Kaczyński, Łukasz Mejza oraz Sławomir Mentzen. Co istotne, układ sił w komisji nie daje większości koalicji rządzącej. Projekt spotyka się z ostrą krytyką środowisk konserwatywnych.
Instytut Ordo Iuris wydał stanowisko, w którym porównuje proponowane rozwiązania do praktyk znanych z systemów totalitarnych, podkreślając, że kontrola sfery wyznania przez państwo stanowi niedopuszczalną ingerencję w wolność religijną.
Choć petycja wciąż zbiera podpisy na portalu Avaaz.org, jej dalszy los pozostaje niepewny. Dotychczasowa praktyka pokazuje, że komisja zazwyczaj działa jednomyślnie przy wydawaniu rekomendacji.