Rewolucyjna zmiana w służbie zdrowia może niebawem stać się faktem. Pacjenci zyskają możliwość odzyskania pieniędzy za prywatne wizyty u specjalistów, jeśli czas oczekiwania w ramach NFZ przekroczy 60 dni.
Koniec z wielomiesięcznym oczekiwaniem na wizytę u specjalisty
Nawet 292 dni – tyle wynosi średni czas oczekiwania na wizytę u endokrynologa dziecięcego w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Drastycznie długie terminy dotyczą również innych specjalizacji.
To wszystko może się jednak zmienić za sprawą nowego projektu ustawy, który właśnie trafił do konsultacji społecznych. Przewiduje on rewolucyjne rozwiązanie – jeśli pacjent nie zostanie przyjęty przez specjalistę w ciągu 60 dni, NFZ będzie zobowiązany zwrócić koszty wizyty w prywatnym gabinecie.
Poselski projekt ustawy, przygotowany przez klub Konfederacji oraz koło Wolni Republikanie, zakłada wprowadzenie mechanizmu skracającego kolejki do lekarzy specjalistów. Procedura jest prosta – pacjent, który nie otrzyma świadczenia w terminie dwóch miesięcy, będzie mógł udać się do prywatnego gabinetu, a następnie wystąpić o zwrot poniesionych kosztów. Na realizację takiego wniosku NFZ będzie miał 30 dni.
Co istotne, narodowy płatnik nie będzie mógł przerzucać odpowiedzialności finansowej na placówki medyczne. To właśnie na NFZ spocznie obowiązek takiego planowania i finansowania świadczeń, aby zapewnić ich dostępność w wymaganym terminie. Może to prowadzić do konieczności renegocjacji umów ze świadczeniodawcami.
Zwrot za prywatną wizytę lekarską? Tego chcą politycy
Statystyki nie pozostawiają złudzeń co do skali problemu. Według danych NFZ za drugi kwartał 2023 roku, pacjenci na wizytę u neurologa czekają średnio 66 dni, u neurochirurga – 159 dni, a w przypadku endokrynologii – aż 160 dni. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku chorób tarczycy (197 dni) czy genetyki dziecięcej (273 dni).
Projektodawcy podkreślają, że nowe rozwiązania mogą przyczynić się do zmniejszenia nierówności społecznych w dostępie do opieki zdrowotnej. Osoby, które dotąd nie mogły sobie pozwolić na prywatne wizyty, zyskają szansę na szybsze skorzystanie z opieki specjalistycznej bez nadwyrężania domowego budżetu.
Zwiększony popyt na usługi medyczne w prywatnym sektorze może również prowadzić do rozwoju tej gałęzi ochrony zdrowia, utworzenia nowych miejsc pracy i wzrostu konkurencyjności. Korzyści odczują także samorządy – lepsza dostępność specjalistycznej opieki medycznej może zmniejszyć obciążenie lokalnych placówek podstawowej opieki zdrowotnej i szpitali.
Konsultacje społeczne projektu potrwają do 26 grudnia 2024 roku. Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, mogą stanowić przełom w funkcjonowaniu polskiego systemu ochrony zdrowia.