Niepokojące wieści docierają z popularnego wśród Polaków kierunku urlopowego. Na Maderze wykryto obecność dengi w organizmach tamtejszych komarów. Władze uspokajają, ale opozycja domaga się natychmiastowych działań.
Denga w Europie. Groźna choroba może pokrzyżować wakacyjne plany turystów
Portugalski archipelag Madery nieustannie bije rekordy popularności wśród zagranicznych turystów. W ubiegłym roku rajskie wyspy odwiedziło ponad 2,2 miliona urlopowiczów, w tym znaczącą grupę – przekraczającą 6 procent wszystkich przyjezdnych – stanowili Polacy.
Jednak najnowsze doniesienia portugalskich służb medycznych mogą wywołać niepokój wśród osób planujących wypoczynek na tym malowniczym archipelagu. Wykryto tam bowiem obecność dengi w organizmach komarów z gatunku Aedes aegypti.
Sytuacja ta przywołuje dramatyczne wydarzenia sprzed dekady. W latach 2012-2013 denga zebrała na Maderze poważne żniwo – ponad tysiąc mieszkańców archipelagu zostało zainfekowanych tą chorobą.
Właśnie dlatego Partia Socjalistyczna, znajdująca się obecnie w opozycji, wezwała lokalne władze do podjęcia natychmiastowych kroków zapobiegawczych. Chociaż przedstawiciele administracji zapewniają, że „sytuacja jest pod kontrolą”, to eksperci przypominają o potencjalnie groźnych konsekwencjach zakażenia.
Denga atakuje podstępnie i może być śmiertelna. Najbardziej charakterystyczne objawy tej choroby to intensywne bóle głowy, mięśni oraz stawów. U zarażonych osób pojawia się również wysoka gorączka, a ciało pokrywa się wysypką.
W szczególnie niepokojących przypadkach mogą wystąpić krwotoki, które w skrajnych sytuacjach prowadzą do śmierci pacjenta. Na szczęście, jak podkreślają specjaliści, przypadki śmiertelne zdarzają się stosunkowo rzadko.