Dramatyczna sytuacja w gabinetach pediatrycznych w Polsce. Fala ciężkich zachorowań na grypę dotknęła nie tylko dzieci, ale i całe rodziny. Lekarze alarmują o nietypowych objawach i apelują o większą świadomość w zakresie szczepień.
Obecnie, po ustąpieniu fali grypy, na pierwszy plan wysuwa się wirus RSV, szczególnie niebezpieczny dla niemowląt. Pediatra cytowana przez Medonet przestrzega rodziców najmłodszych, podkreślając wagę szybkiej reakcji na zmiany w stanie zdrowia dziecka.
Bezradne dzieci na kolanach rodziców. Pediatra ujawnia kulisy dramatycznej fali zachorowań
Nietypowe objawy, dramatyczne sceny w gabinetach i całe rodziny złożone chorobą – tak wyglądała rzeczywistość ostatnich tygodni w polskich przychodniach pediatrycznych. Doświadczona lekarka Róża Hajkuś opisuje sytuację, która zaskoczyła nawet doświadczonych medyków. Szczególnie niepokojące były przypadki małych pacjentów, którzy z dnia na dzień tracili możliwość normalnego funkcjonowania.
Wirus grypy w tym sezonie wykazał się niespotykaną dotąd zakażalnością. Skutecznie paraliżował działanie przedszkoli i szkół, nie oszczędzając przy tym dorosłych członków rodzin. Charakterystyczny obraz kilkuletniego dziecka, które zamiast energicznie biegać po gabinecie lekarskim, siedzi bez życia na kolanach rodzica, stał się codziennością.
Pediatra zwraca uwagę na nietypowy rozwój infekcji u dzieci. Choroba często rozpoczynała się od objawów jelitowych – wymiotów i rozwolnienia, co początkowo mogło zmylić rodziców. Następnie pojawiała się uporczywa gorączka, sięgająca nawet 40 stopni Celsjusza, która powracała co kilka godzin mimo podawanych leków.
Szczególnie alarmujący okazał się objaw, który przerażał rodziców – nagłe osłabienie mięśni nóg. „Dziecko było biegające i nagle próbując wstać z łóżka, pada na kolana” – relacjonuje lek. Róża Hajkuś. Ekspertka uspokaja jednak, że tego typu symptomy, choć dramatyczne w swoim przebiegu, ustępują po kilku dniach.
Wirus RSV. Objawy u dzieci są bardzo uciążliwe
Pediatra podkreśla znaczącą różnicę w przebiegu choroby między pacjentami zaszczepionymi i niezaszczepionymi. W domach, gdzie członkowie rodziny przyjęli szczepionkę przeciw grypie, wirus atakował znacznie rzadziej. Natomiast w przypadku rodzin niezaszczepionych, choroba dotykała wszystkich domowników, rujnując plany świąteczne i zmuszając do odwoływania wyjazdów.
Po ustąpieniu fali grypy, lekarze obserwują wzrost zakażeń wirusem RSV, który stanowi szczególne zagrożenie dla najmłodszych pacjentów. Nadzieję budzi nowa szczepionka dla kobiet w ciąży, która może chronić noworodki w pierwszych miesiącach życia. Trwają również prace nad wprowadzeniem programu podawania przeciwciał małym dzieciom.
Pozytywnym aspektem, który pozostał po pandemii, jest szeroka dostępność testów diagnostycznych. Dziś rodzice mogą wykonać wymaz w kierunku różnych chorób wirusowych bezpośrednio w gabinecie lub nawet w domu, co znacząco usprawnia proces diagnostyczny i leczenie.
Eksperci medyczni zgodnie podkreślają, że choć szczepienie przeciw grypie nie daje stuprocentowej gwarancji uniknięcia zachorowania, skutecznie zmniejsza ryzyko infekcji i łagodzi jej przebieg. Wielu rodziców, którzy doświadczyli ciężkiego przebiegu choroby, żałuje dziś decyzji o rezygnacji ze szczepienia.