Młodzi Polacy masowo trafiają na neurologię z udarem mózgu. Eksperci alarmują o dramatycznym wzroście zachorowań w grupie 17-50 lat. Nadmierne treningi i używki mogą być wyzwalaczem śmiertelnego udaru. Specjaliści ostrzegają przed bagatelizowaniem objawów.
Epidemia udarów mózgu w Polsce. Dramatyczny wzrost ataków wśród młodych
Niepokojące statystyki z oddziałów neurologicznych w całej Polsce skłaniają lekarzy do bicia na alarm. Jeszcze do niedawna udar mózgu kojarzony był głównie z osobami w podeszłym wieku. Obecnie na oddziały trafiają nawet nastolatkowie. Co więcej, według najnowszych danych Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, roczna liczba przypadków wzrosła z 70 do 90 tysięcy.
Prof. Konrad Rejdak, członek Rady Programowej Europejskiej Akademii Neurologii, w rozmowie z portalem abczdrowie.pl zwraca uwagę na szczególne nasilenie tego zjawiska w okresie poświątecznym.
– W styczniu zbieramy niestety żniwo tego, co się działo w czasie świąt, sylwestra i na początku nowego roku – informuje ekspert. Jego zdaniem, mamy do czynienia z podwójnym problemem – sezonowym wzrostem zachorowań oraz długofalowym trendem zwiększania się liczby przypadków z roku na rok.
Prognozy nie napawają optymizmem. Eksperci przewidują, że do 2047 roku liczba udarów w Europie wzrośnie o kolejne 30 procent. Szczególnie alarmujący jest fakt, że coraz częściej choroba dotyka osoby między 30. a 50. rokiem życia, a nawet młodszych.
Niebezpieczna pogoń za idealną sylwetką
Wbrew powszechnym przekonaniom, intensywna aktywność fizyczna może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia. Prof. Rejdak wskazuje, że jedną z głównych przyczyn udarów u młodych osób są właśnie nadmierne treningi, szczególnie te wykonywane bez profesjonalnego nadzoru.
„To ludzie, którzy często trenują ponad siły, bo oczekują szybkich wyników” – podkreśla neurolog. Zbyt intensywne ćwiczenia mogą doprowadzić do rozwarstwienia tętnic domózgowych, co stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. Problem pogłębia się, gdy intensywny wysiłek fizyczny nakłada się na nierozpoznane wcześniej predyspozycje genetyczne.
Szczególnie niepokojący jest fakt, że młody wiek nie chroni przed ciężkim przebiegiem choroby. Paradoksalnie, u młodszych pacjentów udar może mieć nawet gwałtowniejszy przebieg niż u seniorów. Wynika to z braku naturalnych mechanizmów obronnych, które organizm rozwija z wiekiem.
Tylko niewielki odsetek pacjentów kwalifikuje się do najbardziej skutecznej metody leczenia – trombektomii. Zabieg ten można przeprowadzić maksymalnie do sześciu godzin od wystąpienia pierwszych objawów. Najwyższy wskaźnik jego wykonywania odnotowuje województwo lubelskie – 11 procent przypadków.
Statystyki wskazują, że wśród młodych pacjentów przeważają mężczyźni, często zajmujący wysokie stanowiska zawodowe. Szczególnie niebezpieczne jest sporadyczne spożywanie dużych ilości alkoholu. „Wydaje im się, że jak piją rzadko, to nic im nie grozi, tymczasem to nieprawda. W takim stanie może dojść do gwałtownego skoku ciśnienia i udaru” – ostrzega prof. Rejdak.
Eksperci podkreślają, że kluczowa jest szybka reakcja na pierwsze objawy. Niska świadomość społeczna dotycząca udarów u młodych osób często prowadzi do opóźnienia w diagnozie, co może skutkować tragicznymi konsekwencjami.