in

Warszawa. Brutalny atak Rosjanina na 21-latka. Pobity w ciężkim stanie trafił do szpitala

Dramatyczny incydent na warszawskiej Woli wstrząsnął mieszkańcami stolicy. Młody, 21-letni mężczyzna padł ofiarą brutalnej napaści, po której trafił do szpitala w stanie krytycznym. Sprawcą okazał się obcokrajowiec.

warszawa wola policja
Fot. wola.policja.gov.pl

Dramatyczny incydent na warszawskiej Woli wstrząsnął mieszkańcami stolicy. Młody, 21-letni mężczyzna padł ofiarą brutalnej napaści, po której trafił do szpitala w stanie krytycznym. Sprawcą okazał się obcokrajowiec.

Brutalny atak w centrum Warszawy. Ofiara walczy o życie po jednym kopnięciu

Początkowo nic nie wskazywało na tragedię, jaka rozegrała się na jednej z ulic warszawskiej Woli. Pogodny, kwietniowy dzień stał się areną bezwzględnego ataku, który zarejestrowały kamery monitoringu. Nagranie dokumentuje moment, kiedy napastnik najpierw szarpie swoją ofiarę, a następnie wykonuje ruch, który dla 21-latka może okazać się tragiczny w skutkach.

Agresor z zimną krwią podszedł do młodego mężczyzny, zaczął go szarpać i próbował przewrócić. Kiedy to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, zadał potężny cios nogą prosto w twarz ofiary. 21-latek natychmiast stracił przytomność i z ogromną siłą uderzył głową o bruk. Cała sytuacja trwała zaledwie kilka sekund, ale jej konsekwencje mogą być nieodwracalne.

Po brutalnym ataku sprawca nie poprzestał na samej przemocy – ukradł nieprzytomnej ofierze 200 złotych i uciekł z miejsca zdarzenia na skuterze, pozostawiając ciężko rannego człowieka bez pomocy. Pokrzywdzony w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie.

Policyjny pościg i nieoczekiwany zwrot akcji

Funkcjonariusze z wolskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu natychmiast rozpoczęli intensywne działania. Zabezpieczyli nagrania z monitoringu, przesłuchali świadków i prowadzili drobiazgowe czynności dochodzeniowe. Mimo wysiłków, sprawcy przez dłuższy czas nie udało się zatrzymać.

Przełom nastąpił w najmniej spodziewanym momencie. Policjant z wydziału zajmującego się sprawą, wracając po służbie do domu, zauważył mężczyznę na skuterze łudząco podobnym do pojazdu używanego przez poszukiwanego napastnika. Funkcjonariusz wykazał się niezwykłą czujnością i profesjonalizmem.

Nie tracąc ani chwili, powiadomił oficera dyżurnego o swoim odkryciu, jednocześnie nie spuszczając z oka podejrzanego. Śledząc mężczyznę, doczekał na wsparcie ze strony patrolu z Bemowa. Gdy tylko podejrzany zdjął kask, policjant natychmiast rozpoznał w nim poszukiwanego sprawcę brutalnego rozboju.

Rosjanin za kratami. Grozi mu surowa kara

Zatrzymany napastnik okazał się obywatelem Rosji. Trafił do policyjnego aresztu, skąd został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola. Tam usłyszał oficjalne zarzuty dotyczące rozboju, za który polski kodeks karny przewiduje surowe konsekwencje.

Nadkomisarz Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV poinformowała, że materiał dowodowy zebrany w sprawie był wystarczająco mocny, by prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowy areszt dla podejrzanego. Sąd przychylił się do tego wniosku, orzekając trzymiesięczne aresztowanie.

Sprawa wzbudziła ogromne emocje nie tylko ze względu na brutalność ataku, ale również dlatego, że jedna chwila może przekreślić całe życie młodego człowieka. Jeśli obywatel Rosji zostanie uznany winnym, może spędzić nawet 15 lat za kratkami.

Stan zdrowia 21-latka pozostaje krytyczny. Lekarze robią wszystko, co w ich mocy, aby uratować jego życie, jednak obrażenia głowy powstałe w wyniku silnego uderzenia o ziemię są bardzo poważne. Najbliższe dni będą decydujące dla dalszych losów poszkodowanego.

nidzica kaczyński

Panika w Prawie i Sprawiedliwości. Posłowie boją się o notowania Nawrockiego

średnia krajowa 2025 na rękę

Tak wygląda życie w Polsce za średnią krajową. „Niewiele zostaje na przyjemności”