Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w obwodzie kijowskim, gdzie w wyniku strzelaniny zginęły dwie osoby. Sprawca został zatrzymany przez siły specjalne po krótkiej obławie. Według wstępnych ustaleń, do zbrodni doprowadziły konflikty finansowe.
Tragedia w podkijowskiej miejscowości. Dwie osoby nie żyją po strzelaninie
Do wstrząsających wydarzeń doszło w czwartek po południu w miejscowości Sofijiwśka Borszczahiwka położonej w rejonie buczańskim obwodu kijowskiego. Okoliczni mieszkańcy zostali zaalarmowani odgłosami strzałów około godziny 15:00 czasu ukraińskiego. Służby ratunkowe niemal natychmiast ruszyły na miejsce zdarzenia po otrzymaniu zgłoszenia o strzelaninie.
Pierwsze informacje o tragedii pojawiły się w oficjalnym kanale Narodowej Policji Ukrainy na platformie Telegram. Funkcjonariusze początkowo informowali jedynie o rozpoczęciu ustalania okoliczności strzelaniny, w wyniku której śmierć poniosło kilka osób. Na miejsce skierowano znaczne siły policyjne oraz zespoły ratownicze.
Sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta, gdy okazało się, że sprawca zbiegł z miejsca zbrodni. Policja natychmiast zorganizowała zakrojoną na szeroką skalę obławę. Mundurowi działali pod presją czasu, zdając sobie sprawę, że uzbrojony i niebezpieczny napastnik może stanowić zagrożenie dla innych mieszkańców.
Po niespełna godzinie intensywnych poszukiwań, funkcjonariuszom udało się namierzyć podejrzanego. 63-letni mężczyzna zabarykadował się w swoim domu, próbując uniknąć odpowiedzialności za popełnioną zbrodnię. Budynek został błyskawicznie otoczony przez elitarne jednostki sił specjalnych policji, które przystąpiły do akcji zatrzymania.
Ofiary i motywy sprawcy
Podczas profesjonalnie przeprowadzonej akcji udało się zatrzymać 63-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie zabójstwa. Według ustaleń śledczych, ofiarami śmiertelnymi okazali się żołnierz ukraińskiej armii oraz jego teściowa.
Co skłoniło sprawcę do tak drastycznego czynu? Jak informują przedstawiciele ukraińskiej policji, za krwawą zbrodnią stały porachunki finansowe. Szczegóły konfliktu nie zostały jeszcze ujawnione, jednak wszystko wskazuje na to, że nieporozumienia na tle pieniężnym doprowadziły do tragicznego finału.
Trwające śledztwo ma wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia oraz ustalić szczegółowy przebieg wydarzeń, które doprowadziły do tej tragedii. Mieszkańcy Sofijiwśkiej Borszczahiwki są wstrząśnięci tym, co wydarzyło się w ich spokojnej dotąd miejscowości.