Ten stopień alarmowy nigdy jeszcze nie był w Polsce stosowany. Sytuacja bezpieczeństwa w kraju wymaga natychmiastowej reakcji ze strony najwyższych władz państwowych. Premier Donald Tusk podczas wystąpienia przed posłami przedstawił plan działań, które mają zostać wdrożone jeszcze w ciągu najbliższych godzin. Decyzja została podjęta po konsultacjach z najważniejszymi służbami odpowiedzialnymi za ochronę obywateli.
Trzeci stopień alarmowy w całym kraju. Jest decyzja premiera
Szef rządu podkreślił, że działania podejmowane są w oparciu o analizy przeprowadzone przez specjalistów zajmujących się oceną potencjalnych zagrożeń. Wnioski ekspertów były jednoznaczne i wymagały szybkiej odpowiedzi ze strony administracji państwowej. Tusk zapewnił, że wszystkie niezbędne procedury zostały uruchomione.
Kluczowe instytucje państwowe przedstawiły wspólne stanowisko w tej sprawie. Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz minister spraw wewnętrznych i administracji, po zasięgnięciu opinii zespołu zajmującego się analizą niebezpieczeństw, złożyli oficjalny wniosek do premiera. Ich rekomendacja dotyczyła podniesienia poziomu gotowości na określonych obszarach.
Donald Tusk ogłosił wprowadzenie trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE-CRP na wybranych liniach kolejowych w Polsce. Premier zapowiedział wydanie odpowiedniego zarządzenia jeszcze tego samego dnia, w którym przedstawiał informację w parlamencie. Decyzja ta ma charakter częściowy i nie obejmie całego terytorium kraju.
Jutro rano odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta.
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 17, 2025
Na pozostałych obszarach Polski nadal obowiązywać będzie drugi stopień alarmowy, który został wprowadzony wcześniej. Podwyższony poziom gotowości dotyczy konkretnych szlaków kolejowych, które zostały wskazane jako szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. Zarządzenie zostanie wydane na podstawie przepisów dotyczących działań antyterrorystycznych.
Premier podczas wystąpienia odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce na jednej z kluczowych tras kolejowych w kraju. Przedstawił szczegóły dotyczące incydentów, które zmusiły władze do podjęcia zdecydowanych kroków. Tusk zapewnił również, że Polska współpracuje w tej sprawie ze służbami państw sojuszniczych.
Na linii kolejowej łączącej Warszawę z Dorohuсkiem doszło do dwóch poważnych incydentów w dniach 15-17 listopada. Pierwszy z nich miał miejsce w miejscowości Mika na Mazowszu, gdzie nastąpiła eksplozja ładunku wybuchowego. W wyniku detonacji zniszczony został tor kolejowy, co uniemożliwiło ruch pociągów na tym odcinku.
Drugi incydent wydarzył się w pobliżu stacji kolejowej Gołąb w województwie lubelskim. Pociąg przewożący 475 pasażerów musiał zastosować gwałtowne hamowanie po wykryciu uszkodzenia linii kolejowej. Sytuacja mogła zakończyć się tragicznie, gdyby maszynista nie zareagował odpowiednio szybko.
We wtorek zwołano nadzwyczajne posiedzenie rządowego komitetu do spraw bezpieczeństwa z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb oraz przedstawiciela prezydenta. Dzień wcześniej prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym, skierowanych przeciwko infrastrukturze kolejowej i popełnionych na rzecz obcego wywiadu. Tusk poinformował, że udało się ustalić osoby odpowiedzialne za te działania.
