in

HAHAHA!HAHAHA!

To tu wywiozą Kaczyńskiego na święta. Informacje mediów potwierdziły się

Prezes PiS tymczasowo opuścił swoje stałe miejsce zamieszkania. Powód może zaskoczyć, ale dotyczy problemu, z którym mierzy się wielu Polaków.

kaczyński stan zdrowia
Fot. Depositphotos; mSzandurski

Lider Prawa i Sprawiedliwości podjął decyzję o czasowej przeprowadzce. Choć może się to wydawać zaskakujące, powody są prozaiczne i dotyczą sytuacji, która zdarza się wielu mieszkańcom bloków i kamienic. Polityk nie pozostał jednak bez dachu nad głową.

Kaczyński zmienia adres! Nowe mieszkanie i nietypowy współlokator

W obliczu konieczności zmiany miejsca pobytu Jarosław Kaczyński nie musiał przeglądać ogłoszeń ani szukać tymczasowego lokum na własną rękę. Pomoc przyszła ze strony rodziny, która otworzyła przed nim drzwi swojego domu. Decyzja ta pozwoliła uniknąć dodatkowych komplikacji.

Prezes partii nie zdecydował się na samotną przeprowadzkę. Towarzyszą mu ulubione zwierzęta, które od lat dzielą z nim codzienność. Polityk doskonale wie, że nagła rozłąka mogłaby negatywnie wpłynąć na samopoczucie jego pupili i wywołać u nich niepotrzebny stres.

Remont sąsiadów wymusza działanie

Jak informuje Super Express, przyczyną tej nietypowej sytuacji są prace remontowe prowadzone przez sąsiadów. Odgłosy związane z wykańczaniem mieszkania potrafią być wyjątkowo uciążliwe – przekonał się o tym każdy, kto kiedykolwiek mieszkał w pobliżu remontowanego lokalu.

Dla czołowej postaci polskiej sceny politycznej takie zakłócenia stanowiły poważną przeszkodę w codziennym funkcjonowaniu. Hałas uniemożliwiał skupienie się na obowiązkach zawodowych, które wymagają koncentracji i spokoju. Dlatego konieczne stało się znalezienie alternatywnego rozwiązania.

Kaczyński przeniósł się do mieszkania Jana Marii Tomaszewskiego, swojego brata ciotecznego. To właśnie tam polityk znalazł schronienie przed dokuczliwymi dźwiękami dobiegającymi z sąsiedniego mieszkania. Przeprowadzka okazała się najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji.

Rodzinne więzy i wspólne dzieciństwo

Jan Maria Tomaszewski to najbliższy kuzyn lidera PiS. Ich matki były siostrami, co oznacza bliskie pokrewieństwo. W latach dzieciństwa obaj panowie spędzali ze sobą bardzo dużo czasu, co zaowocowało silną więzią.

Tomaszewski wspominał w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, że wzajemne odwiedziny były na porządku dziennym. Sami zainteresowani zawsze określali się mianem braci, a nie kuzynów – tak bliskie były ich relacje od najmłodszych lat.

Podobnie jak jego ojciec Stanisław Władysław Tomaszewski, Jan Maria ukończył Akademię Sztuk Pięknych. Przez wiele lat mieszkał w Wiedniu. Do polityki wrócił dopiero w 2016 roku, obejmując stanowisko doradcy zarządu TVP do spraw teatru. Za swoją pracę otrzymał wynagrodzenie w wysokości 2 milionów złotych. Pełnił również funkcję konsultanta przy produkcji filmu fabularnego „Smoleńsk”, w którym zagrała Joanna Fido – jego partnerka życiowa.

Różne style, wspólny dach

Tomaszewski przyszedł na świat w 1950 roku, natomiast prezes PiS rok wcześniej – w 1949. Panowie są więc praktycznie rówieśnikami. Jak donosi Super Express, ich codzienne nawyki i sposób życia różnią się jednak znacząco.

Nadchodzące święta Bożego Narodzenia polityk prawdopodobnie spędzi właśnie u kuzyna, w miejscu zapewniającym spokój oraz rodzinną atmosferę. Tomaszewski w rozmowie z dziennikarzami Super Expressu zaznaczył, że pomimo wspólnego zamieszkiwania każdy z nich prowadzi swoje niezależne życie.

Gospodarze podkreślają, że zachowują dotychczasowe rytmy dnia i codzienne przyzwyczajenia. Jak zapewnia kuzyn prezesa, wspólne mieszkanie układa się bez najmniejszych problemów. Obaj panowie są zadowoleni z obecnej sytuacji i najwyraźniej dobrze się im razem funkcjonuje pod jednym dachem.

jednogroszówki z czego zrobione

Spytali Nawrockiego, czy wesprze WOŚP. Prezydent stanowczo odpowiedział

jak obniżyć rachunki za prąd w domu

Jak obniżyć rachunki za prąd? Ekspertka mówi, co „zjada” najwięcej energii