in

Zmiany w „czternastkach”. ZUS zapowiada, kto straci dodatkową emeryturę

Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk przestrzega przed zbyt luźnymi wydatkami z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Składki pokrywają jedynie 83-85 proc. kosztów systemu.

renta szkoleniowa zus
Fot. Depositphotos

System ubezpieczeń społecznych w Polsce boryka się z poważnymi wyzwaniami finansowymi. Najnowsze dane pokazują niepokojącą tendencję, która może mieć długotrwałe konsekwencje dla przyszłych pokoleń. Eksperci coraz częściej mówią o konieczności gruntownej reformy całego systemu.

Prezes ZUS ostrzega przed wydatkami. Dramat polskich finansów publicznych

Zbigniew Derdziuk, stojący na czele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w rozmowie z „Faktem” nie ukrywa swojego zaniepokojenia obecną sytuacją. Jego ostrzeżenia dotyczą nie tylko bieżących problemów, ale przede wszystkim perspektyw rozwoju polskiego systemu emerytalnego w nadchodzących dekadach.

Zmiany demograficzne, które obserwujemy w Polsce, stawiają przed całym systemem ubezpieczeń społecznych bezprecedensowe wyzwania. Starzenie się społeczeństwa to proces, który będzie miał coraz większy wpływ na stabilność finansową państwa.

Renta wdowia kosztuje miliardy, ale przynosi skromne kwoty

Wprowadzenie renty wdowiej okazało się znaczącym obciążeniem dla budżetu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Do końca lipca wpłynęło prawie 1,1 miliona wniosków o to świadczenie, z czego wypłaty otrzymuje około 800 tysięcy osób. Pozostałe osoby nie spełniały jednego z pięciu kryteriów lub otrzymywały wyższe świadczenia.

Średnia wysokość renty wdowiej wynosi zaledwie 353 złote miesięcznie. Mimo stosunkowo niewielkiej kwoty, koszt tego programu dla budżetu państwa jest znaczący – w bieżącym roku wyniesie 3,2 miliarda złotych, a w kolejnym roku wzrośnie do około 8 miliardów złotych.

Derdziuk podkreśla, że ZUS praktycznie nie otrzymał dodatkowych środków na rozpatrzenie wniosków o rentę wdowią. Pracownicy zakładu musieli wykonać to zadanie w bardzo krótkim czasie, często pracując w godzinach nadliczbowych. Ponad tysiąc osób odwołało się od odmownych decyzji, co generuje dodatkowe koszty administracyjne.

Groszowe emerytury – absurd systemu, który kosztuje więcej niż wypłaca

Problem tak zwanych groszowych emerytur ujawnia fundamentalne wady obecnego systemu. Niektóre świadczenia wynoszą dosłownie kilka groszy, podczas gdy ich wypłata generuje nieproporcjonalnie wysokie koszty. Jeśli emerytura wynosi poniżej 10 groszy, jej wypłata przez bank kosztuje 10 groszy, a doręczenie przez listonosza aż 19,95 złotych.

Te absurdalne sytuacje są efektem zmian wprowadzonych w systemie emerytalnym, dotyczących osób z drugiego filara. Ludzie, którzy pracowali bardzo krótko – jeden miesiąc lub kilkanaście miesięcy – nie zdążyli uzbierać składek na minimalną emeryturę. Prawo do minimalnej emerytury przysługuje kobietom po 20 latach pracy i mężczyznom po 25 latach.

Osoby otrzymujące groszowe świadczenia formalnie są emerytami, mają ubezpieczenie zdrowotne, otrzymują trzynastkę i czasem także czternastkę. Ministerstwo Rodziny rozważa wprowadzenie zmian polegających na wypłacaniu tych świadczeń raz na trzy miesiące, co pozwoliłoby ograniczyć koszty administracyjne.

Czternastki i czerwcowe emerytury – wielkie wyzwania dla ZUS

Wypłaty czternastych emerytur realizowane są według odmiennego modelu niż trzynastki. Podczas gdy każdy emeryt otrzymywał trzynastkę w wysokości minimalnej emerytury, czternastka wypłacana jest w pełnej wysokości 1878,91 złotych brutto tylko osobom, których świadczenie nie przekracza 2900 złotych.

Derdziuk zachowuje ostrożność w kwestii ewentualnej waloryzacji tego progu. Jego zdaniem należy rozważać system emerytalny w kontekście całej dystrybucji produktu krajowego brutto, myśląc perspektywicznie o zmianach demograficznych. Coraz większa populacja osób starszych oznacza, że zaciąganie zbyt dużych zobowiązań może przełożyć się na problemy dla przyszłych pokoleń.

ZUS stoi przed kolejnym wyzwaniem – koniecznością przeliczenia 100 tysięcy czerwcowych emerytur. Te świadczenia były niższe z powodu specyfiki przepisów, ale na podstawie rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego zostaną przeliczy z urzędu od 1 stycznia 2026 roku.

Średnia emerytura w Polsce przekracza obecnie próg 2900 złotych, co oznacza, że większość emerytów nie otrzymuje pełnej czternastki. Prezes ZUS postuluje wyraźne oddzielenie systemu emerytalnego, będącego rozliczeniem za zapłacone składki, od systemu pomocy społecznej, który powinien uwzględniać indywidualną sytuację każdego beneficjenta.

Co ze stażem ubezpieczeniowym?

Kolejnym zadaniem będzie wprowadzenie zmian dotyczących stażu ubezpieczeniowego, do którego wliczone zostaną okresy prowadzenia działalności gospodarczej czy pracy na umowach zlecenie z przeszłości. ZUS przygotowuje rozwiązanie umożliwiające pobieranie odpowiednich zaświadczeń przez Platformę Usług Elektronicznych.

Najpoważniejszym problemem pozostaje jednak deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wpływające składki pokrywają tylko 83-85 procent wydatków funduszu. Budżet państwa planuje w tym roku deficyt 289 miliardów złotych, a w przyszłym – 270 miliardów. Derdziuk ostrzega, że to pieniądze pożyczane od przyszłych pokoleń.

W kontekście programu 800 plus dla obywateli Ukrainy, ZUS wypłaca ponad 200 tysięcy świadczeń na dzieci z obywatelstwem ukraińskim. Kontrola uprawnień odbywa się na podstawie danych straży granicznej i rejestru systemu informacji oświatowej. W ciągu 15 lat Polska straciła 3 miliony osób w wieku produkcyjnym, a lukę zapełnia 1,2 miliona cudzoziemców. Wskaźnik dzietności wynosi zaledwie 1,1 dziecka na kobietę, co pokazuje trudną perspektywę demograficzną kraju.

ai jakie zawody zastapi

Automatyczne streszczanie tekstu. Jak zrobić to w 5 minut przy pomocy AI?

tsue kara dla polski

TSUE nakłada na Polskę gigantyczną karę. Komisja Europejska nie odpuszcza