Strażacy z Dunmore w Południowej Walii zamieścili film na swoim profilu Facebook. Pokazuje ono, jak uciekali przed ogniem, który z powodu mocnego wiatru rozprzestrzenił się szybciej niż zakładali.
Film doskonale pokazuje, że żywiołu bardzo często nie da się w żaden sposób opanować i trzeba po prostu odpuścić. Ogień w nagraniu w kilka minut całkowicie niszczy ogromny teren.
Jak sami strażacy opisali to zdarzenie
W opisie filmu możemy przeczytać dokładny przebieg zdarzeń z perspektywy strażaków. Zaznaczają oni kolejne elementy akcji. Wskazują, że na terenie, na którym przebywali, nie było żadnego wiatru, który nagle się zerwał, a po chwili wiał już z prędkością 100 km/h.
Strażacy bardzo szybko zorientowali się, że nie będą mieli żadnych szans z żywiołem i podjęli ewakuację, chroniąc siebie oraz sprzęt. Zamieszczony film to esencja całej sytuacji, ale załoga zaczęła ratować swój sprzęt już kilka minut wcześniej.
Załoga przypomniała także, aby mieszkańcy stosowali się do ostrzeżeń, które kierowane są od odpowiednich służb. Dodają, że pożar może rozprzestrzenić się bardzo szybko, co doskonale pokazuje nagranie.
Zobaczcie ten film
To video jest niesamowite i powinien zobaczyć je każdy człowiek na ziemi. Zaczyna się od normalnej pogody z przejrzystym niebem. Po kilkunastu sekundach w kadrze pojawiają się kłęby dymu. Mija kolejne kilkanaście sekund, a niebo robi się czarne. Po chwili kamera rejestruje już pojawiający się ogień. Następnie rusza fala ognia, która w kilkadziesiąt sekund niszczy ogromny teren.
Film kończy się w momencie, kiedy widoczny jeszcze trzy minuty wcześniej las właściwie przestaje istnieć.
Pożary w Australii
Australia od kilku miesięcy boryka się z największymi pożarami w swojej historii. Do tej pory zginęło w nich już kilkadziesiąt osób i ponad miliard zwierząt. Tylko w ostatnich dniach życie straciło trzech amerykańskich strażaków, których samolot gaśniczy rozbił się w powietrzu podczas walki z pożarem.