w ,

PŁACZĘPŁACZĘ

Niewygodna prawda. Zapłakany mężczyzna opowiada o dramacie w Madrycie

Koronawirus w Hiszpanii zbiera coraz bardziej tragiczne żniwa. O dramatycznej sytuacji w poruszającym nagraniu opowiedział jeden z mieszkańców Madrytu.

koronawirus w hiszpanii nagranie lekarz
Fot. Twitter/Antonio Manzano Uriz

Koronawirus w Hiszpanii zbiera krwawe żniwo. Liczba ofiar śmiertelnych z powodu pandemii koronawirusa przekroczyła już 16 000, a liczba zakażonych sięgnęła ponad 350 tysięcy. W związku z dramatyczną sytuacją w Internecie pojawiło się kolejne niesamowite nagranie. Tym razem mieszkańca Madrytu.

Koronawirus w Hiszpanii. Dramatyczna sytuacja

Nigdy czegoś takiego nie spotkałem. Oddział intensywnej opieki medycznej to bardzo intensywna praca, ale teraz jesteśmy przytłoczeni, nie możesz nawet wyjść na siusiu”- przyznał „El Pais” lekarz w szpitalu Getafe w regionie Madrytu, który został najbardziej dotknięty epidemią koronawirusa.

Oddziały intensywnej terapii zapełniły się ciężko chorymi pacjentami, wielu z nich jest podłączonych do respiratorów. Wszyscy są natomiast podłączeni do różnych rurek. Są sami, w niektórych przypadkach aż do śmierci. Wszyscy mają tę samą diagnozę: Covid-19, choroba wywoływana przez wirusa SARS-CoV-2.

Oddziały szpitalne stoją przed pozornie niemożliwą do powstrzymania lawiną pacjentów. Hiszpania stała się drugim największym ogniskiem koronawirusa na świecie. Odnotowano tam już ponad 33 000 zakażeń i blisko 2 200 zgonów.

Rój pracowników szpitala, ubranych w fartuchy medyczne, czapki i podwójne rękawiczki, spieszą, by pomóc chorym. Istnieją tysiące pracowników służby zdrowia, zwykle jedna pielęgniarka na dwóch pacjentów. Ich twarze są naznaczone zmęczeniem i udręką. Nigdy nie spotkali takiego wroga – bardzo zaraźliwego i wciąż nieznanego – ani tak odległego horyzontu.

Pacjenci pozostający pod ich opieką długo wracają do zdrowia, pozostając pod opieką średnio od dwóch do trzech tygodni. Takie wygląda życie oddziałach intensywnej opieki w Hiszpanii.

Braki sprzętu największym problemem

O wielkich tragediach, odwadze i niecodziennych zmaganiach opowiadają sami lekarze. Publikują historie, które chwytają za serce. A wszystko w czasie, gdy szpitale pracują nad zebraniem zasobów, aby poradzić sobie z pandemią.

Lekarze zmagają się z brakiem masek N95, które zwykle noszą podczas leczenia pacjentów z zakażeniami. Wszystko oczywiście przez paniczne zakupy masek, które towarzyszyły pandemii. Brakuje również takich urządzeń, jak zestawy testowe i respiratory.

Pracownicy oddziałów intensywnej terapii obawiają się, w jaki sposób brak zasobów może wpłynąć na leczenie pacjenta.

I niestety, powoli dochodzi do najgorszego. Brak sprzętu zmusza lekarzy do podejmowania trudnych decyzji. Najbardziej tragiczną jest ta o odłączeniu od respiratora osób powyżej 65 roku życia, aby podłączyć pod niego inną, młodszą i bardziej perspektywiczną, osobę. „Ale jeśli masz tylko jeden respirator i musisz wybrać, musimy priorytetowo traktować osoby z największą szansą na przeżycie” – przyznał Gabriel Heras, lekarz intensywnej terapii szpitalu w Madrycie.

Koronawirus w Hiszpanii. Kolejne dramatyczne nagranie

Właśnie o tym mówi szokujące nagranie, które podbija Internet. Możecie oczywiście nie rozumieć hiszpańskiego, ale emocje mężczyzny wyrażają więcej niż tysiąc słów.

Źródło: Twitter, El Pais

weekendowy rozkład komunikacji warszawa

To koniec Rafała Trzaskowskiego? Ta decyzja rozwścieczyła mieszkańców

albert uderzo nie żyje

Sławny rysownik nie żyje. Stworzył kultową na całym świecie postać