Nadleśnictwo Bartoszyce wydało komunikat. Lasy toną w śmieciach i nic nie daje regularne sprzątanie. Polacy zrobili sobie z lasów wysypiska. Lasy Państwowe wydają blisko 20 milionów złotych rocznie na sprzątanie. Śmieci to również ogromne zagrożenie dla mieszkających w lasach zwierząt.
Nadleśnictwo Bartoszyce ostrzega. Lasy toną w śmieciach
Lasy są niezbędnym elementem ekosystemu, zapewniającym tlen i oczyszczającym powietrze, którym oddychamy. Leśnikom każdego roku udaje się uprzątnąć z lasów tyle śmieci, że gdyby je wrzucić do kolejowych wagonów, mogłoby ich nie wystarczyć.
Regularne sprzątanie terenów leśnych nic nie daje, bo za moment kolejne odpady są przywożone przez ludzi z miast. Nie dała nic – jak widać – ustawa śmieciowa
Warto jednak pamiętać, że pozbywanie się odpadów w ten sposób to wykroczenie z art. 162 Kodeksu wykroczeń. Jakie sankcje za to grożą? 500 zł mandatu. 5 tys. zł grzywny, a nawet areszt. Aby jednak złapać kogoś na gorącym uczynku, trzeba się nieźle natrudzić. Skuteczne mogą być tutaj fotopułapki.
Zwierzęta realnie cierpią
Pojawiające się w ostatnim czasie ogromne ilości śmieci nie tylko szpecą krajobraz. Są przede wszystkim śmiertelnym zagrożeniem dla mieszkających tam zwierząt.
Zwykle chodzi o negatywny wpływ zawartej w odpadach chemii, ale są też sytuacje nietypowe. Tak było w Nadleśnictwie Bartoszyce, które zamieściło na swoim Facebooku film.
– Wkraczamy do lasu, naturalnego środowiska zwierząt, roślin z buciorami jak do siebie. Zjemy chipsy i bach! Paczka wyrzucona na ziemię. Czy w domu też się tak zachowujemy? Czy po skończonym posiłku rzucamy resztki na podłogę? No NIE! A las to dom zwierząt – SZANUJMY TO! – napisali pracownicy nadleśnictwa w ostrych słowach. Ten apel warto sobie wziąć do serca.
Opublikowany przez Nadleśnictwo Bartoszyce film przedstawia małego liska, który nie może z głowy zdjąć torby po czipsach. Wyraźnie cierpi. To przykład, jak śmieci szkodzą środowisku naturalnemu.
https://www.facebook.com/nadlesnictwobartoszyce/posts/3227611203926089
– Jesteśmy w gościach. O młodego liska proszę się nie martwić, był tak zdezorientowany, dlatego, że nawet nie uciekał i dał sobie ściągnąć ten plastik po czym żwawo czmychnął do lasu – uspokoili internautów pracownicy nadleśnictwa.
Źródło: Nadleśnictwo Bartoszyce
