Trąba powietrzna w Ustroniu Morskim spowodowała, że sześć osób zostało rannych. Wśród poszkodowanych jest dziecko. Straty są poważne, bo żywioł zniszczył znajdujące się na drodze drewniane domy.
Trąba powietrzna w Ustroniu Morskim
Do tego groźnego w skutkach zdarzenia doszło w piątek, 10 lipca, późnym popołudniem w Ustroniu Morskim. Wiatr był tak silny, że unosił ciężkie i połamane części domów. Elementy te przygniotły sześć osób. Jeśli chodzi o ruchomości, zniszczeniu uległy dwa samochody.
Pięcioma poszkodowanymi osobami zajęły się specjalne zespoły ratowników medycznych. Osoby te z ogólnymi potłuczeniami zostały przewieszone do szpitala w Kołobrzegu i Koszalinie. Ich życiu nic nie zagraża.
– To była chwila. Widziałem, jak tworzy się komórka trąby powietrznej. Silny wiatr i lunęło mocno deszczem – relacjonował w rozmowie z portalem Onet.pl świadek zdarzenia. Pech chciał, że trąba przeszła dokładnie nad pole, kampingowym przy ulicy Targowej. Porwane i roztrzaskane przez żywioł zostały stojące tam domki holenderskie.
Gdzie jest burza? Groźny żywioł nad Polską
– Każdy domek przeznaczony jest na około cztery, pięć osób. Dlatego szacujemy, że na terenie kompleksu mogło przebywać maksymalnie 250-300 osób. W miejscu, gdzie przeszła trąba powietrzna było dziewięć domków – przekazał mediom rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. kpt. Krzysztof Batorski.
– Te anomalie pogodowe były nie do przewidzenia. Ostatni komunikat nie wskazywał takiej sytuacji pogodowej. Oczywiście były gdzieś porywy wiatru, ale nie w takiej skali. Na miejscu od razu pojawili się strażacy, policja i pogotowie. Pani wójt powołała natychmiast sztab zarządzania kryzysowego. Teraz liczone są straty, również na cmentarzu oraz w kilku innych miejscach, ale nie już tak duże, jak właśnie na tym kempingu – poinformował Robert Lipiński z Urzędu Gminy w Ustroniu Morskim.
Sezon letni, więc burze przetaczają się nad Polską niemal każdego dnia. Dlatego synoptycy ostrzegają jednak, że największym zagrożeniem będą intensywne opady deszczu i gradu. DO tego wiatr rozpędzający się do 90-100 kilometrów na godzinę. Warto też zwracać uwagę na komunikaty RCB.
Źródło: Onet, Interia