w ,

Andziaks odważnie o połogu: „Wyłam z bólu. Najgorsza rzecz, jaka spotkała mnie w życiu”

Andziaks, znana YouTuberka, podzieliła się w odważnych słowach swoimi przeżyciami związanymi z ciążą. Niektórzy uważają, że przesadziła. A może właśnie nie?

andziaks połóg nagranie ciąża dziecko poród wyznanie
Dziecko ma piękne, ale okres połogu był dla niej koszmarem. Fot. Instagram, YouTube / Andziaks

Andziaks, znana YouTuberka, podzieliła się w odważnych słowach swoimi przeżyciami związanymi z ciążą. Opis jej doświadczeń jest tak szczegółowy, że niektórzy fani uznali, że mocno przesadziła.

Andziaks o połogu: „To najgorsza rzecz, jaka spotkała mnie w życiu”

To najgorsza rzecz, jaka spotkała mnie w życiu. Depresja, której nigdy nie miałam – wyznała znana youtuberka Andziaks, czyli Angelika Zając. Jak pisaliśmy jakiś czas temu, powitała na świecie swoją córkę. Słowa użyte do opisu połogu może i są miejscami wyjątkowe, ale może warto docenić szczerość i odwagę?

Są niestety fani, którzy mimo wszystko uznali, że odwaga odwagą, ale Andziaks poszła zbyt daleko. Czy youtuberka przekroczyła granice dobrego smaku? Właściwie to przyzwyczaiła nas już do takich sytuacji.

Nie tak dawno w internecie pokazała bez cenzury nagranie wspomnianego porodu. Widzowie mogli wówczas zobaczyć, jak Andziaks chwali się najpierw rozwarciem, potem prze, a na koniec wita na świecie swoją piękną córkę.

Wideo na życzenie internautów? „Powinno się o tym mówić”

Śledzący profil Andziaks są z nią na tyle blisko, że sami domagali się materiałów o połogu. Połóg, jak wiemy, jest w życiu matki specyficznym okresem.

Kobiety nie dzielą się publiczne o tym, co wtedy czują, dlatego niektóre osoby uznały, że youtuberka postąpiła prawidłowo dzieląc się swoimi odczuciami na ten temat. W końcu ciąża i to, co po niej, to nie tylko piękne zdjęcia w słodkich ubrankach, ale też cierpienie.

ANDZIAKS POŁÓG – ZOBACZ NAGRANIE

Połóg to jest ogólnie chyba najgorsza rzecz, jaka mnie spotkała, muszę powiedzieć szczerze. Był to czas, kiedy miałam straszne wahania nastroju i to była przesada. Zrobiłam na przykład za słodką herbatę i to już był dla mnie powód do płaczu – wyznała Angelika Zając.

Płakałam chyba przez dwa tygodnie po porodzie. Było mi cały czas smutno, a oprócz smutku czułam ciągle niepokój, lęk, pustkę… Czułam się, jakbym nikogo nie miała. To była depresja, której nigdy w życiu nie miałam – przyznała youtuberka.

„Lała się ze mnie krew, pękło mi krocze”

Jeśli kogoś to brzydzi, to niech wyłączy mój film. Przez bite trzy tygodnie strasznie lała się ze mnie krew. Miałam taką sytuację, że pękło mi krocze, ponieważ położna mówiła do mnie: Nie przyj teraz, a ja czułam że chcę, że muszę i przeparłam. Na szczęście nic nie czułam, bo miałam znieczulenie – dodała Zając.

Mając szwy, szłam pod prysznic i je czułam… Pieczenie, potworny ból – stałam, oblewałam się zimną wodą i bałam się cokolwiek zrobić. Stałam pod prysznicem i wyłam z bólu, wszystko piekło, krew się ze mnie lała, bolały mnie piersi, ponieważ na początku, jak był natłok pokarmu, to czułam, że mi eksplodują – powiedziała Andziaks.

Redakcja życzy Angelice Zając samych pozytywnych wspomnień. Oby uśmiech córeczki każdego dnia rekompensował opisane cierpienia.

Źródło: YouTube / Angelika Zając; Instagram

obowiązkowe czipowanie psów kotów zmiany w przepisach nowe prawo

Obowiązkowe czipowanie psów i kotów? Będą zmiany w prawie

druga fala koronawirusa epidemia pandemia seniorzy osoby starsze choroby towarzyszące

Druga fala koronawirusa. Jak zadbać o odporność seniora?