500 plus to obecnie główny filar polityki prorodzinnej, choć ta z powodu epidemii koronawirusa praktycznie nie daje efektów. W Polsce mamy gwałtowny spadek liczby narodzin.
500 plus. 30 kwietnia to termin nieprzekraczalny. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy?
Świadczenie Rodzina 500 plus nadal jest wypłacane, ale niektórzy mogą stracić pieniądze po 30 kwietnia. Wtedy bowiem mija termin złożenia kolejnych wniosków, które gwarantują ciągłość wypłat tego socjalnego dodatku. Ministerstwo szacuje, że rodzice do tej pory złożyli już ponad 3 mln takich wniosków.
– Program Rodzina 500 plus jest największym programem społecznym po transformacji ustrojowej w Polsce, który odmienił życie wielu rodzin. Dzisiaj, w dobie pandemii, środki stanowią de facto dodatkowy dochód gwarantowany, który rodzice mogą inwestować w dzieci – stwierdza minister Marlena Maląg i przypomina, że 30 kwietnia mija nieprzekraczalny termin na złożenie kolejnych wniosków.
Kto tego nie zrobi, straci świadczenie. Wnioski można w bardzo łatwy i szybki sposób złożyć za pośrednictwem portalu Empatia, przez bankowość elektroniczną albo witrynę PUE ZUS.
Zostało mało czasu, więc nie warto korzystać z tradycyjnych sposobów, czyli np. Pocztą Polską. List może zaginąć lub dojść z opóźnieniem.
Koronawirus uderza w demografię. Polska się kurczy
Zgodnie z danymi ministerstwa rodziny, do tej pory rodzice przesłali już ponad 3,1 mln wniosków. Obywatele polubili cyfrowe usługi, bo ponad 90% z tych dokumentów zostało przekazanych do ministerstwa poprzez bankowość elektroniczną.
Aktualnie uprawnionych do świadczeń z programu jest 6,6 mln dzieci w całej Polsce. Na koniec pierwszego kwartału 2021 roku w Polsce mieszkało o 155 tysięcy mniej osób niż w tym samym okresie rok wcześniej.
W ostatnim roku narodziło się jedynie 350 tys. dzieci i zmarło ponad 500 tysięcy Polaków. Bilans jest więc mocno ujemny.
Źródło: money.pl
