Gwiazda programów telewizyjnych TVP oraz TVN odeszła dosłownie kilka dni przed 38. urodzinami. To prawdziwy dramat dla rodziny i bliskich, którzy wciaż nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Okazało się, że za tragedią stoi choroba, której nie dało się zatrzymać.
Gwiazda TVP i TVN nie żyje. Choroba nie dała szans
Mężczyzna miał przed sobą otwarte drzwi do kariery i największych stacji telewizyjnych w kraju. Niestety choroba powiedziała mu „NIE„. Ledwo, co zdobył serca i uznanie widzów, a już musiał pożegnać się z życiem. Oglądaliśmy go w programie „Bitwa na głosy„, gdzie był w drużynie Andrzeja Piasecznego.
Inni widywali go w „Pytaniu na śniadanie„. Łukasz Mojecki, bo o niego chodzi, pojawiał się też w porannym programie „Dzień dobry TVN„. Mieliśmy okazję słuchać go regularnie w audycjach Radia Rekord. Kariera nabierała rozpędu i nagle dostaliśmy tę tragiczną wieść.
Zmarł chwilę przed 38. urodzinami
Mojecki zmarł dosłownie kilka dni przed swoimi 38. urodzinami. Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana, ale niektórzy pisali o zmaganiach z trudną chorobą. Członkowie rodziny młodego artysty oraz jego fani są zdruzgotani. – Obiecałeś żyć, obiecałeś mi walczyć. Dlaczego? – czytamy na jego profilu na Facebooku.
Łukasz Modżo Mojecki znany był jako wokalista i uczestnik „Bitwy na głosy„. Urodził się 30 sierpnia i to w ten dzień skończyłby 38 lat. Odszedł, ale jego muzyka zostanie z jego fanami na zawsze. Składamy wyrazy współczucia dla wszystkich z rodziny oraz grona bliskich piosenkarza.
Źródło: Facebook