w

Media bez wyboru. Protest mediów. List otwarty do rządu

Dziś na wielu portalach internetowych zamiast publikacji zobaczymy wielkie nic. Wszystko z powodu akcji „Media bez wyboru”. O co chodzi?

media bez wyboru akcja nowy podatek od reklam pis

Media bez wyboru. Pod takim hasłem ruszyła dziś akcja większości mediów w Polsce. Wszystko z powodu planów wprowadzenia kolejnej daniny. Media miałyby płacić nowy podatek od przychodów reklamowych. Wydawcy mają wiele wątpliwości.

Media bez wyboru. Dziś wiele portali w kolorze czarnym

Jeśli plany rządu związane z nowym podatkiem się powiodą, uderzy to w wydawców, a finalnie w wolne media. Czy źródła informacji będą zagrożone? Chodzi o to, że PiS chce obłożyć podatkiem wszystkie firmy medialne. Problem w tym, że również te, które działają legalnie i płacą już dziesiątki różnych innych podatków.

PiS tylnymi drzwiami chce wprowadzić daninę przy okazji zwalczania skutków pandemii COVID-19. Wydawcy nie widzą tu żadnego związku, widzą w tym tylko okazję do zabrania części zysków. Dlatego też nasila się protest mediów.

Czym skończy się sprawa? W wielu przypadkach może to oznaczać wprost likwidację niektórych portali. Wydawcy nie rozumieją, dlaczego mają finansować walkę z epidemią, bo nie jest to ich rola. Warto zauważyć, że nowa danina może mocno zachwiać równowagą medialną w Polsce, a bez wolnych mediów nie można mówić o demokratycznym i wolnym kraju.

Wydawcy uważają, że to kolejny etap walki z mediami, nad którymi nie ma kontroli. Niektórzy wprost uważają, że władza chce zdusić wolne media w Polsce. Gdy wiele portali czy gazet upadnie, pozostaną jedynie te, które raczej chwalą władzę, niż ją krytykują. Możliwe, że finansowy kaganiec na media to nowa forma cenzury bez cenzury wprost.

W proteście udział biorą m.in.: Polsat News, RMF FM, Radio ZET, TVN, TVN24, Rzeczpospolita, Radio Eska i wiele innych, Poniżej prezentujemy treść listu otwartego:

Protest mediów. List otwarty mediów i podatek od reklam. Media bez wyboru o co chodzi?

Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego „składką” wprowadzaną pod pretekstem COVID-19.

Jest to po prostu haracz uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media.

Wprowadzenie go będzie oznaczać:

1. osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru interesujących je treści;

2. ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Ich produkcja daje obecnie utrzymanie setkom tysięcy pracowników i ich rodzinom oraz zapewnia większości Polaków dostęp do informacji, rozrywki oraz wydarzeń sportowych w znaczącej mierze bezpłatnie;

media bez wyboru akcja do kiedy o co chodzi gazeta wyborcza sygnatariusze list otwarty
Strona główna Gazeta.pl 10.02.2021 / Fot. Gazeta.pl

3. pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym. W sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł;

4. faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści, kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej. Według szacunków firmy określane przez rząd jako „globalni cyfrowi giganci” zapłacą z tytułu wspomnianego haraczu zaledwie ok. 50-100 mln zł w porównaniu z 800 mln zł, jakie zapłacą pozostałe aktywne lokalnie media.

Skandaliczne jest również niesymetryczne i selektywne obciążenie poszczególnych firm. Dodatkowo niedopuszczalna w państwie prawa jest próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania.

Protest mediów. List otwarty mediów i podatek od reklam w innych krajach.

Nowa danina to nic innego jak kolejny fundusz celowy. Do tej pory takimi podatkami były Fundusz Solidarności i Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Cała sprawa może mieć jednak dużo szerszy kontekst i wpisywać się w szybkie tempo przeprowadzania tzw. repolonizacji mediów.

Cierpliwie czekaliśmy do 2020 r., ale okazało się, że to była tylko gra na czas. Dlatego śladem Francji, Hiszpanii i Włoch nie chcemy już dłużej czekać i wdrażamy rozwiązania, które mają w znacznym stopniu odpowiedzieć na ten nowy cyfrowy świat, który pojawia się w okienkach naszych telewizorów, komputerów, telefonów – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Jako media działające od wielu lat w Polsce nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Co roku płacimy do budżetu państwa rosnącą liczbę podatków, danin i opłat (CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne, opłata VOD itd.). Własną działalnością charytatywną wspieramy też najsłabsze grupy naszego społeczeństwa. Wspieramy Polaków, jak i rząd w walce z epidemią zarówno informacyjnie, jak i przeznaczając na ten cel zasoby warte setki milionów złotych.

Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię COVID-19.

Warto przy tej okazji dorzucić, że koalicjant PiS nic nie wie o ustawie i nie była ona z ugrupowaniem Porozumienie dyskutowana.

media bez wyboru protest mediów porozumienie gowin

Fot. Twitter

Rządowe plany w zakresie wprowadzenia nowego podatku podatku od reklam w mediach wydawcy traktują jako niesprawiedliwe i nierozważne. Stąd silny apel, aby rząd się wycofał. Podatek może być po prostu zabójczy dla polskiej gospodarki i demokracji.

Rząd pracuje nad wprowadzeniem podatku od reklamy internetowej i konwencjonalnej. W 2022 r. ma to przynieść budżetowi około 800 mln zł, a uzyskane środki zasilą w głównej mierze Narodowy Fundusz Zdrowia.

Podstawą kwoty podatku ma być przychód z reklamy. Ten w ostatnich latach jednak spadł. W dodatku podatkiem mają być obłożone media on-line, w tym cyfrowi giganci jak Google czy Facebook.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Wirtualna Polska, Interia, Rzeczpospolita

dramat pies lubin 9 piętro sprawca policja

Dramat! Pies wyrzucony w mróz na parapet na 9. piętrze! [NAGRANIE]

składka zdrowotna 2021 ile wynosi odliczenie podwyżka do korekty

Składka zdrowotna ostro w górę? Wiadomo już, kto straci najwięcej