Wynagrodzenia żon prezydentów w Polsce budzą kontrowersje i emocje od dawna. Mówi się, że powinny mieć ustawowo przyznane wynagrodzenie, bo też wykonują pracę. Warto wspomnieć, że Agata Kornhauser-Duda nie może w tej chwili wrócić do pracy. Mimo to składki na ubezpieczenie zostaną jej opłacone.
Wynagrodzenia pierwszych dam budzą kontrowersje
Agata Duda po zakończeniu kadencji swojego męża będzie mogła uskarżać się na swój byt. Obecnie ma stylistki, stroje i nie musi właściwie nic poza towarzyszeniem Andrzejowi Dudzie. Mimo pewnej pracy, jaką mimo wszystko wykonuje jako pierwsza dama, nie pobiera obecnie żadnego wynagrodzenia. Jej konto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych świeci pustkami od 6 lat.
Politycy obozu rządzącego zapragnęli raz na zawsze uporać się z tą trudną sytuacją. Od teraz piękniejsze połowy naszych prezydentów nie będą już bezrobotne. Ostatnia poprawka wprowadzona przy okazji gigantycznych podwyżek, jakie przyznali sami sobie politycy, rozwiązuje ten problem raz na zawsze.
Na wprowadzonej zmianie zyskają też wszystkie poprzednie pierwsze damy. Kwoty zwalają z nóg. Jolanta Kwaśniewska zyska na byciu pierwszą damą 300 zł, natomiast Danuta Wałęsa 40 zł mniej. Anna Komorowska będzie musiała cieszyć się z nieco ponad 200 zł więcej w portfelu miesięcznie.
Prezydentowe się nie obłowią. Koniec marzeń o palmach i luksusach
Dziennik „Fakt” ostatnio podsumował, o ile wzrośnie emerytura Agaty Kornhauser-Dudy, która pełni rolę pierwszej damy. Nie zarabia, ale składki na ubezpieczenie ma opłacane regularnie. Jest też przyzwyczajona do lepszego życia, które za kilka lat się skończy. Wtedy trzeba będzie zderzyć się z bolesną rzeczywistością, z jaką borykają się emeryci.
Prezydentowa prawdopodobnie po zakończeniu kadencji Andrzeja Dudy wróci do szkoły i nadal będzie uczyć niemieckiego. Emerytury nauczycieli nie są jednak zbyt wygórowane, dlatego żona prezydenta też nie może tu liczyć na wielkie kokosy i palmy.
Okazało się, że emerytura Agaty Dudy po pięciu latach bycia pierwszą damą wzrośnie jedynie o… 130 zł.
Źródło: Fakt
