w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY!

Miłośnicy pizzy w Polsce będą załamani. Nadchodzą duże i niekorzystne zmiany

Już teraz wszędzie jest drogo, ale to dopiero preludium. W 2022 roku przez Polskę przetoczy się fala takich podwyżek, o jakim się nam nie śniło w najczarniejszą noc.

drożyzna 2023 ceny prądu podwyżki 40 procent inflacja

Biznes w Polsce ledwo zipie po epidemii koronawirusa. Lokali gastronomicznych, których do dziś nie zniszczyły lockdowny, mierzą się teraz z podwyżkami opłat i podatków. A to nie koniec. Od nowego roku prąd podrożeje nawet o połowę, a Polski Ład wyczyści przedsiębiorców z resztek oszczędności.

Pizza będzie droga jak we Włoszech. Ale nie tylko ona. Nadchodzi kosmiczna drożyzna

Lockdown to już historia, choć wciaż mówi się o lokalnych obostrzeniach związanych z czwartą falą koronawirusa. Wykończą one prawdopodobnie te firmy, którym cudem udało się przetrwać najgorsze miesiące. Ale właściciele kawiarni, barów i restauracji już zapowiadają wielkie podwyżki cen. Inaczej nie będą w stanie przetrwać. Dobije ich zapowiadana podwyżka cen prądu i Polski Ład.

Spore grono firm w Polsce dostało właśnie listy od dostawców energii elektrycznej. W kopercie podwyżka o połowę i to z miesiąca na miesiąc. To samo czeka też zwykłych obywateli – od tych na etacie po emerytów i rencistów. W tej chwili trwa w całym kraju rozsyłanie listów przez PGNiG z podwyżką cen gazu o ponad 12 proc.

Od nowego roku fala podwyżek cen produktów i usług przetoczy się przez cały kraj i będzie to o wiele gorsze, niż wszystkie lockdowny razem wzięte. Będą to podwyżki dosłownie wszystkiego, bo po tak drastycznej podwyżce cen prądu firmy nie będą miały wyjścia.

Polski Ład i podwyżki cen prądu i gazu ciosem w gospodarkę

Od 2022 roku kończą się w wielu przedsiębiorstwach czasowe umowy zawierające stałą cenę prądu. To będzie przykra niespodzianka. Wiele firmy się po prostu będzie nadawała do zamknięcia. Analitycy giełdowi i związani z rynkiem energetycznych przewidują, że możemy spodziewać się od stycznia rachunków wyższych o połowę.

Ale to nie koniec. Od nowego roku wzrośnie pensja minimalna, co sprawi, że firmy dołożą jeszcze pieniędzy ZUS-owi. I to sporo. Do tego już teraz rosną czynsze i wszelkie inne składowe. Od 2022 roku nowe zasady opłacania składki zdrowotnej, a mówiąc wprost – zwykła podwyżka, sprawi, że wiele firm stanie na skraju.

Polski Ład uderzy tez mocno w samorządy. Ubytek w kasie gmin i miast będzie na tyle duży, że już teraz włodarze zapowiadają wzrost wszystkich opłat lokalnych – od śmieci, po wodę, a nawet za psa. Najgorzej jednak będą miały firmy energochłonne, czyli np. piekarnie czy pizzerie. Właściciele już teraz informują, że albo pizza będzie mniejsza, albo droższa.

Nadciąga fala podwyżek wszystkiego. Za Polski Ład zapłaci co dziesiąty emeryt

Za zmiany zapowiedziane przez rząd w tzw. Polskim Ładzie zapłaci również część emerytów. Obiecuje się im, że nie zapłacą podatku PIT, ale tylnymi drzwiami wprowadza im się obowiązek płacenia na NFZ kilka razy więcej, niż do tej pory. To, co niektórym uda się przyoszczędzić, zje galopująca drożyzna.

Problem dotyczy też rodzin z dziećmi. Już dziś za 500 plus, które dostają od 2015 roku, można kupić tyle, co za dzisiejsze 400 zł. O waloryzacji nie ma mowy. Z kolei w sklepach, w porównaniu z połową 2019, płacimy nawet o kilkanaście złotych więcej za produkty podstawowe. Będzie jednak jeszcze drożej, a drożyzna, o której mówi się dziś, to dopiero preludium.

paragony grozy sklep kampania vat podatki ministerstwo finansów

Uwaga na sklepowe paragony! W całym kraju trwa zmasowana akcja skarbówki

kaczyński wiek ostra reakcja prezesa pis polexit

Ostra deklaracja Kaczyńskiego. Prezes nie wytrzymał! Padły mocne słowa