w ,

Majka Jeżowska szczerze o szczepionce na COVID. „Nie wpadam w panikę”

Piosenkarka przeżyła chorobę i wspomina, że nie miała za bardzo objawów. Nie boi się też kolejnej fali epidemii. Zrobiła wszystko, by czuć się bezpiecznie.

majka jeżowska koronawirus szczepionka covid-19
Ukochana przez dzieci piosenkarka wypowiedziała się na temat szczepień. Fot. Newseria

Piosenkarka, popularna najbardziej wśród dzieci, ma pozytywne nastawienie do życia i nie traci czasu na zastanawianie się i analizowanie tego, na co nie ma wpływu. Nie obawia się też czwartej fali koronawirusa i związanej z tym utraty pracy. Wszystko z powodu szczepienia przeciw COVID-19.

Majka Jeżowska nie boi się czwartej fali. „Nie miałam objawów”

Majka Jeżowska przeszła COVID-19, ale nie wspomina tej sytuacji źle. Twierdzi też, że wystarczająco się zabezpieczyła przed kolejną, czwartą falą koronawirusa i nie ma związanych z tym większych obaw. Mało który artysta ma w sobie tyle optymizmu.

– Jestem taką osobą, która nie wpada w panikę i przyjmuje wszystko na klatę. Jeśli będzie czwarta fala, to sobie poradzimy z nią jak z pierwszą, drugą czy trzecią. (…)  Jestem zaszczepiona, więc ta świadomość mi trochę pomaga i też daje wolność w podróżowaniu, bo certyfikat zaszczepionego otwiera granice. Wiem, że jest dużo osób, które się tego boją, natomiast ja przeszłam to bardzo dobrze, nie miałam nawet żadnych objawów – stwierdza jednoznacznie Majka Jeżowska.

Jeżowska pytana o wprowadzenie potencjalnego kolejnego lockdownu również nie obawia się o utratę pracy i zleceń artystycznych. Nie wszyscy przyjaciele po fachu są tak optymistycznie nastawieni. Artyści nie mieli w czasie epidemii łatwo i musieli czasem wyprzedawać swoje rzeczy z domu, aby się utrzymać.

Epidemia – trudny czas dla artystów

– Nie graliśmy ani w serialach, ani w teatrach, ani w programach telewizyjnych, tylko siedzieliśmy w domach i nasze konta po prostu chudły coraz bardziej. Nie mówiąc o tym, że były bardzo przykre sytuacje, że niektórzy musieli zmienić zawód – stwierdziła ze smutkiem Majka Jeżowska.

Wokalistka pokłada wielkie nadzieje w decyzjach rządzących. Ma nadzieje, że uda się wypracować jakieś konkretne rozwiązania i pomysły, które nie zepchną artystów na margines i nie sprawią, że takie dramaty się powtórzą.

– Takie dramatyczne sytuacje są dotkliwsze dla nas. To jest pewnego rodzaju niesprawiedliwość, że się nas troszkę inaczej traktuje i mniej się o nas dba. Tego się boję chyba najbardziej, żeby to nasze środowisko, które i tak jest małe i ucierpiało najwięcej, że znowu będzie pierwszą do odstrzału grupą zawodową – obawia się piosenkarka.

Nie żyje Zbigniew Galperyn, prezes Związku Powstańców Warszawskich

dorota gardias rak piersi choroba instagram

Przerażające wyznanie Doroty Gardias o chorobie. „Nie miałam świadomości”