Jak każdy z nas, również premier Mateusz Morawiecki ma swoje noworoczne postanowienia. Ujawnił właśnie, co sobie zaplanował na 2022 rok. Czy uda mu się ten cel zrealizować? Patrząc na sytuację gospodarczą i społeczną w kraju, to zadanie może być bardzo trudne.
Morawiecki ujawnia swoje postanowienie noworoczne. „Tym oskarżeniom nie ma końca”
– Wiemy, że z naszym światem nie wszystko jest zawsze w najlepszym porządku, że jest wiele spraw, które nie tylko można, ale trzeba naprawić – stwierdził jednoznacznie premier rządu Zjednoczonej Prawicy Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem wszyscy tracimy bezsensownie czas na szukanie winnych tego, że tak świat jest taki, jaki jest.
Inspiracją do ujawnienia swojego postanowienia noworocznego był głośny film, o którym wszyscy ostatnio dyskutują. To „Nie patrz w górę” w reżyserii Adama McKaya. Do intensywnych rozmów na temat tej produkcji odniósł się właśnie Morawiecki w jednym z ostatnich podcastów.
Zdaniem szefa rządu film ten stanowi bez wątpienia „mocną krytykę współczesnej polityki i mediów. Premier nie krył zaskoczenia, że tak wiele osób o tym filmie rozmawia i wielu z nas tak wzruszył. Produkcja, którą zobaczyć można w serwisie Netflix, rzekomo atakuje prawicę i media, a także uzależnienie ludzi od internetu i telefonów.
„Z takim postanowieniem będę zaczynał nowy rok”
– Nie warto zbytnio tracić czasu na szukanie winnych. Za to warto krok po kroku zmieniać świat wokół nas na lepszy. Z takim postanowieniem będę zaczynał nowy rok i do tego samego państwa namawiam – ujawnił premier Morawiecki w jednym z ostatnich nagrań przed nowym rokiem.
Wspomniany film rozgrzał umysły wielu z nas. Opowiada o nas samych w obliczu zbliżającecj się tragedii. Duet astronomów odkrywa, że w stronę Ziemi zbliża się gigantyczna kometa, która na 100% uderzy w naszą planetę. Reakcja ludzi, a w szczególności polityków i mediów na całym świecie jest dla widza druzgocąca.
Film dostępny jest od 24 grudnia na platformie Netflix.
