Dowiedzieliśmy się o tym dopiero teraz. 6 stycznia opusciła nas znana i lubiana aktorka. Widzowie kojarzą ją przede wszystkim z popularnych seriali, m.in. „Na dobre i na złe” i „Pierwsza miłość”. Miała 67 lat. Przyczyn śmierci nie ujawniono opinii publicznej.
Teresa Aksinowicz-Jander nie żyje. Przyczyn śmierci nie ujawniono
Aktorka zmarła w wieku 67 lat. Smutnę informację o jej odejściu przekazał mediom syn Konrad. Co było powodem zgonu? Tego rodzina nie ujawniła.
– Z głębokim żalem i smutkiem chciałbym przekazać tą smutną i szokującą wiadomość, ale moja kochana mama, Teresa Aksinowicz-Jander, odeszła dziś. Razem z jej kochającym mężem Lutzem Janderem jesteśmy w żałobie po tej stracie. Będziemy informować co dalej. Na razie sami nie wiemy. Kocham Cię Mamo na zawsze i wszędzie – czytamy na profilu na Facebooku Konrada Aksinowicza.
Kobieta niezależna, silna, pogodna i zawsze uśmiechnięta. Kobieta orkiestra, niezależna artystka, Szefowa swojego jednoosobowego teatru, Dyrygenta osobistych koncertów i Scenarzystka własnych widowisk. Kobieta Cud! (Facebook)
„Dzisiaj świat się zatrzymał i dla nas”
– Dzisiaj świat się zatrzymał dla niej, ale także i dla nas. I całej społeczności aktorskiej. Tereska odeszła w dniu 6 stycznia 2022 roku, podążając za konnym orszakiem Trzech Króli. Taki oto dzień sobie wybrała na pożegnanie z ziemskim życiem – pisze Agencja Aktorska Edwin Film, z którą współpracowała zmarła artystka.
Jak czytamy w komunikacie, wiadomość o śmierci Teresy Aksinowicz-Jander środowisko artystyczne przyjęło z bólem, poczuciem wielkiej straty, ale też z wielkim niedowierzaniem. Przekazano już wyrazy współczucia rodzinie i bliskim.
Teresa Aksinowicz-Jander ukończyła Wydział Lalkarski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Jej role w filmach i serialach ograniczały się najczęściej do krótkich ról i epizodów. Widzowie kochający polskie seriale znają ją z roli między innymi w „Na dobre i na złe” i „Pierwszej miłości„.