Premier Mateusz Morawiecki w towarzystwie prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz szefa rządu Czech i Słowenii złożyli wizytę w stolicy Ukrainy – Kijowie. Przywódcy spotkali się tam z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem. Podczas spotkania padły ważne słowa.
Morawiecki i Kaczyński w Kijowie. Padły ważne słowa
– Potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, która będzie w stanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy – oświadczył jednoznacznie wicepremier Jarosław Kaczyński. Tym samym zaapelował do NATO o działanie, a nie nieustanne wyrażanie zaniepokojenia.
– Chcę tutaj w Kijowie powiedzieć kilka słów, które zwrócone są do przywódców państw Unii Europejskiej, państw NATO. Chciałbym odwołać się do ich sumień, ale także do ich konsekwencji. Oni głoszą pewne zasady, my te zasady podzielamy. Ale jeżeli takie zasady się głosi, to trzeba z nich wyciągać także wnioski – stwierdził prezes PiS.
Kaczyński do Kijowa wybrał się w towarzystwie premierów Czech i Słowenii oraz premiera polskiego rządu. Delegacja przygotowywana była od wielu dni i była utrzymywana w tajemnicy. Organizowana była przy wsparciu Unii Europejskiej.
#Kijów |💬J. Kaczyński, @pisorgpl: Wielki szacunek i uznanie dla heroizmu pana prezydenta, premiera oraz narodu ukraińskiego. Chciałbym tutaj, w Kijowie powiedzieć kilka słów, które są skierowane do przywódców państw UE i NATO. Chciałbym odwołać się do ich sumień i konsekwencji. pic.twitter.com/dTDLArmfzT
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) March 15, 2022
Kaczyński do Kijowa pojechał z konkretnymi propozycjami
Kaczyński w trakcie krótkiej konferencji dla mediów wyraził ogromny szacunek dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i wszystkich walczących z okupantem. Przyznał jednak, że Ukraina nie potrzebuje teraz pustych słów, ale daleko idących czynów.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego zarówno Ukraina, jak i cała Europa, bardzo potrzebują realnego wsparcia, a nie tylko wsparcia słowami. Za chwilę może być już za późno, bo wojna zamieniła się już w całkowitą czystkę cywilów, a na Ukrainie dokonuje się masowych zbrodni.
15 marca minął 20 dzień od początku inwazji, kiedy rosyjskie wojska jawnie wkroczyły na terytorium niepodległego kraju. Rosja nieustannie próbuje zdobyć stolicę Ukrainy, czyli Kijów, ale żołnierze ukraińscy cały czas stawiają silny opór.
– Nigdy nie zostawimy was samych. Nie zostawimy was, bo wiemy, że walczycie nie tylko o swoje własne domy, o swoją własną ojczyznę, wolność i bezpieczeństwo, ale i o nasze – skomentował premier Mateusz Morawiecki.
Dnešní cesta do Kyjeva s premiéry @MorawieckiM a @JJansaSDS a vicepremiérem Jaroslawem Kaczyńským za ukrajinským prezidentem @ZelenskyyUa a premiérem @Denys_Shmyhal. pic.twitter.com/AzT03Gi19G
— Petr Fiala (@P_Fiala) March 15, 2022
„Naszym obowiązkiem jest być tam, gdzie wykuwa się historia”
– W tak przełomowych dla świata chwilach naszym obowiązkiem jest być tam, gdzie wykuwa się historia. Bo nie chodzi o nas, tylko o przyszłość naszych dzieci, które zasługują, by żyć w świecie wolnym od tyranii – podkreślił szef rządu.
– Europa musi zrozumieć, że jeśli straci Ukrainę, już nigdy nie będzie taka sama. Europa bez Ukrainy nie będzie już Europą. Będzie raczej symbolem porażki, upokorzenia i bezradności. A ja chcę silnej i ambitnej Europy – podsumował szef polskiego rządu.
Źródło: TVN24, Polsat News, Twitter