Ludwik Dorn nie żyje. Były marszałek Sejmu, wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji i polityk znany Polakom z bliskich relacji z Jarosławem Kaczyńskim, odszedł w wieku 67 lat. Przyczyna zgonu została ujawniona.
Ludwik Dorn. Na co zmarł? Poznaliśmy przyczynę zgonu polityka
7 kwietnia dotarła do wszystkich smutna informacja o śmierci 67-letniego Ludwika Dorna, byłego polityka, wicepremiera, marszałka Sejmu i ministra. Dopiero wieczorem ujawniono, co było prawdopodobną przyczyną jego śmierci. Poinformowali o tym jako pierwsi dziennikarze Polska Times.
Jak się okazało, w ostatnich latach polityk był mocno schorowany. Nie chciał sam nigdy o niej dyskutować z mediami. Jednak dziennikarzom portalu polskatimes.pl udało się ustalić, że polityk zmagał się z nowotworem.
Ludwik Dorn. Choroba powróciła nagle
Nawrót choroby spowodował, że kilka dni temu Dorn trafił do szpitala. Odszedł w nocy ze środy na czwartek. Jarosław Gowin pożegnał go twierdząc, że opuścił nas jeden z najprzenikliwszych umysłów polskiej polityki i wybitny państwowiec.
– Z przykrością przyjąłem informację o śmierci Pana Ludwika Dorna – marszałka Sejmu, wicepremiera, ministra. Człowieka zasłużonego Rzeczypospolitej. Niech spoczywa w pokoju – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. W mediach społecznościowych obrodziło w kondolencje i wspomnienia.
– Zmarł Ludwik Dorn, działacz opozycji w PRL, były marszałek Sejmu. Zasłużony Polsce, wieloletni parlamentarzysta, dla którego różnice w poglądach nigdy nie były przeszkodą w poszukaniu dialogu i porozumienia. Rodzinie i Bliskim składam najszczersze kondolencje – brzmiało pożegnanie Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Źródło: Fakt, Polska Times