Wyjątkowo niepokojące tezy padły w rozmowie dziennikarza Interii Marcina Makowskiego z ekspertem od geopolityki dr Jackiem Bartosiakiem. Wniosek? Rosja nie zakończy swoich działań wojennych i destabilizujących na Ukrainie, a Polska jest kolejna na liście.
Ekspert nie ma złudzeń. Putin nie skończy na Ukrainie. „Polska następna na liście”
Dr Jacek Bartosiak udzielił obszernego wywiadu portali Interia. W rozmowie z Marcinem Makowskim padło wiele niepokojących tez i wniosków na temat naszego kraju. Sporo miejsca panowie poświęcili na temat związany z bezpieczeństwem Polski, które może być poważnie zagrożone.
Zdaniem eksperta Jacka Bartosiaka Ukraina ma ogromny problem na froncie w Donbasie, ale wciąż nieźle sobie radzi. Trwa wojna na wykończenie przeciwnika i gra na czas. Rosjanie nieustannie dosyłają nowe siły i sprzęt, który uniemożliwia obrońcom z Ukrainy posuwać się do przodu. Sytuacja na tym odcinku jest niezwykle trudna.
Najbardziej niepokojącym wnioskiem, jaki padł w rozmowie Marcina Makowskiego z ekspertem think tanku Strategy&Future, był ten dotyczący potencjalnego ataku Rosji na Polskę. Dr Jacek Bartosiak jest przekonany, że „jeżeli Ukraina nie wygra wojny, będzie to oznaczało, że Polska może być następna na liście do ataku przez Rosję„.
Zdaniem eksperta Ukrainie potrzeba jest natychmiastowa i regularna pomoc Zachodu. Chodzi przede wszystkim o dostawy ciężkiego sprzętu, głównie artylerii dalekiego zasięgu, ale też paliwa czy po prostu pieniędzy, które pozwolą jako tako funkcjonować zdemolowanej przez wojnę gospodarce.
„Jeżeli Ukraina nie wygra wojny, będzie to oznaczało, że Polska może być następna na liście do ataku przez Rosję. To my bowiem jesteśmy dzisiaj głównym zwornikiem architektury bezpieczeństwa regionu” – w @InteriaTygodnik rozmawiam z @BartosiakJacek.https://t.co/8kK0CaJPJe
— Marcin Makowski (@makowski_m) June 18, 2022
Rosja zaatakuje Polskę? „Możemy znaleźć się w stanie wojny”
Jak stwierdził w rozmowie z Interią dr Jacek Bartosiak, Polska jest obecnie kluczowym krajem utrzymującym nie tylko regularne dostawy broni na Ukrainę, ale też punktem bezpieczeństwa między Ukrainą a krajami UE i NATO.
Warto wspomnieć, że nasz kraj jest nie tylko hubem jeśli chodzi o przesył broni. Polska dostarcza też własne pojazdy i artylerię w celu utrzymania frontu jak najdalej od naszej granicy. Do tej pory utracony sprzęt wojska polskiego nie został jeszcze uzupełniony przez NATO.
Polska planuje w najbliższych latach wielkie zbrojenia. Wydatki wzrosną do poziomów rekordowych, co już zapowiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Rosjanie z kolei nienawidzą Polski za to, że udało jej się skutecznie zbudować opór i jedność wraz z Ukrainą.
– Możemy znaleźć się w wojnie z Rosją, (…) możemy zostać objęci wojną nowej generacji, gdzie Rosjanie będą starali się postępować przeciw nam – stwierdził ekspert w rozmowie z portalem Interia.pl. Jego zdaniem atakowana będzie też jedność NATO w celu wzniecenia podziałów w ramach sojuszu. Rosja dążyć będzie do tego, aby tzw. artykuł 5 nie został nigdy uruchomiony z powodu braku porozumienia.
„Rosjanie dostrzegają tę jedność strategiczną Polski i Ukrainy i mogą chcieć nas wyeliminować po okresie odpoczynku, gdy nie dostaną pokojowo swojej strefy wpływów, czego zażądali w grudniu 2021 roku” – mówi mi @BartosiakJacek w @InteriaTygodnik https://t.co/we0uNaR4H3
— Marcin Makowski (@makowski_m) June 18, 2022
Na Polskę spadną rosyjskie rakiety? „Uderzenia punktowe w nasze terytorium”
Zdaniem dr Jacka Bartosiaka atak Rosji na Polskę nie musi oznaczać, że sytuacja będzie taka sama jak na Ukrainie. Możliwe, że Putin zastosuje co najwyżej punktowe uderzenia rakietami dalekiego zasięgu. Wachlarz rozwiązań jest szeroki, mogą to być również inne działania destabilizujące czy też ataki terrorystyczne czy na infrastrukturę informatyczną.
– W tej chwili pisze się nasza pozycja na nadchodzące dekady. Nasz status, miejsce w świecie, możliwości rozwoju i granice rozwoju potencjału – ostrzegł Bartosiak. Jak stwierdził, gdyby w nadchodzących tygodniach Rosja znacząco osłabła, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Białoruś w końcu włączy się w tę wojnę, by ratować twarz Rosji.
Kim jest Jacek Bartosiak?
Dr Jacek Bartosiak urodził się z 1974 roku. To polski prawnik, publicysta zajmujący się geopolityką i strategią oraz tematami wojskowymi. Jest założycielem think tanku Strategy&Future. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz dyrektorem Programu Gier Wojennych i Symulacji Fundacji Pułaskiego.
Współzałożyciel „Play of Battle” zajmującej się opracowywaniem symulacji wojskowych. W okresie od 2017 do 2018 roku był członkiem Zespołu Doradczego Pełnomocnika Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Często w sieci dochodzi do starć na poglądy między Bartosiakiem a Jarosławem Wolskim.
Jacek Bartosiak prowadzi własny kanał w serwisie YouTube, gdzie znaleźć można serię wykładów o geopolityce oraz geostrategii. Jest pasjonatem polskiej literatury oraz historii wojskowości. Mówi się o nim, że jest naczelnym geopolitykiem Polski. Stawiane przez niego tezy dotyczące przyszłości geopolitycznej Polski często mrożą krew w żyłach. Prywatnie ojciec trzech córek.
Źródło: tygodnik.interia.pl
