w , ,

PŁACZĘPŁACZĘ HAHAHA!HAHAHA!

Nie żyje znany prezenter stacji TVN. Chorował na raka. Miał zaledwie 38 lat

Był młody i miał przed sobą całe życie. Niestety choroba nowotworowa pokrzyżowała jego życiowe plany. Odszedł znany prezenter kojarzony ze stacją TVN.

Miał przed sobą całe życie. Niestety nie udało mu się zwyciężyć choroby, która dopadła go w tak młodym wieku. Media lifestylowe ujawniły informację o śmierci konferansjera i prezentera kojarzonego ze stacją TVN.

Piotr Balicki nie żyje. Miał zaledwie 38 lat

Choroba nowotworowa pokrzyżowała plany młodego Piotra Balickiego. Chorował krótko, bo pół roku. Nie udało mu się tej walki na śmierć i życie wygrać. 18 sierpnia mężczyzna zmarł, o czym za pośrednictwem mediów poinformowała rodzina. Powodem śmierci miał być czerniak.

Na Facebooku można znaleźć wpis pożegnalny, którego autorem jest współpracownik zmarłego i jego kolega z pracy.

Kiedy dowiedzieliśmy się o diagnozie nowotworu, zmartwiliśmy się, ale nikt w najczarniejszych snach nie przypuszczał, że może to być śmiertelna choroba. Niestety z tygodnia na tydzień było gorzej – napisał w mediach społecznościowych Piotr Guć, przyjaciel i współpracownik zmarłego prezentera.

Piotr Balicki z telewizją TVN współpracował wiele lat. Pracował między innymi jako animator publiczności w popularnych programach rozrywkowych takich jak „Mam Talent„. Przez część widzów kojarzony też z programu „Mali Giganci” i „Twoja twarz brzmi znajomo„.

„Wierzył, walczył, wspierali go rodzice i przyjaciele”

Piotr wierzył, walczył, wspierali go rodzice i przyjaciele, ale lekarze dawali coraz mniej nadziei. Kilka tygodni temu odwiedziliśmy go w szpitalu w Krakowie, by go wesprzeć. Cały czas łudziliśmy się, że nastąpi jakiś zwrot. Zmarł dziś nad ranem. Żegnaj Piotrusiu. Będziemy o Tobie pamiętać – czytamy w pożegnalnym poście na Facebooku.

Rodzina zmarłego 38-latka ujawniła już informacje dla tych, którzy są zainteresowani pożegnaniem Piotra Balickiego. Pogrzeb odbędzie się w piątek, 26 sierpnia, o godz. 15:00 w Kościele Matki Bożej Różańcowej w Krakowie (potwierdzone przez portal Plejada.pl).

Jak sam krótko przed śmiercią wspominał w wywiadach, pierwsze niepokojące objawy mogące wskazywać na to, że ze zdrowiem dzieje się coś złego, zmarły odczuł w trakcie nagrywania programu „Mam Talent„. Wówczas jeden z prowadzących show zauważył, że z Piotrem Balickim dzieje się coś nie tak. Wówczas namówiono go na wizytę u lekarza.

Otóż potwierdzam. Do mojego domku zwanego ciałem wpadł wilk, ale postanowił nie pukać. Wlazł chamsko, rozsiadł się na kanapie i dość szybko zaczął się panoszyć i po łazience i po sypialni. A gdy wszedł do kuchni, potłukł naczynia. Schował się, a ja wstałem żeby sprawdzić co się stało. Było już trochę za późno. Bo wilk jest już na chacie, nie chce z niej wyjść, a ja zacząłem właśnie go gonić. Niestety skubaniec zna rozkład pomieszczeń i szybko się przemieszcza, a był podstępny i niesamowicie cichy. I tak pozostawił sporo sierści w różnych miejscach. Posprzątanie tego niestety nie jest już łatwe – pisał pół roku temu na Instagramie o swojej chorobie Piotr Balicki.

miedwiediew o polsce

Miedwiediew znów ostrzega. „Jeśli to się wydarzy, nadejdzie dzień sądu dla wszystkich”

Dugin o polsce

Główny ideolog Putina w szpitalu w ciężkim stanie. Powodem atak serca po śmierci córki